Ukraińska rzeczniczka praw człowieka: Ołeksandriwka nową Buczą. Gwałcone są tam malutkie dzieci, niektóre zmarły

Źródło:
PAP, tvn24.pl, Reuters

W Davos, gdzie trwa Światowe Forum Ekonomiczne, zorganizowano wystawę zatytułowaną "Dom zbrodni rosyjskich". Goście wydarzenia mogą zobaczyć wycinek tragedii wojny w Ukrainie uchwycony na zdjęciach. Przemawiająca tam ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa poinformowała, że miejscowość Ołeksandriwka na południu Ukrainy stała się "nową Buczą". Mówiła też o dokonanych tam na malutkich dzieciach zbrodniach.

Treść tylko dla pełnoletnich

Artykuł może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. By przejść dalej, wybierz odpowiedni przycisk.

Nie mam 18 lat

W szwajcarskim Davos rozpoczęło się Światowe Forum Ekonomiczne (WEF). W rozmowach dotyczących najważniejszych światowych problemów, m.in. wojny na Ukrainie, pandemii COVID-19, zmian klimatu i kryzysów ekonomicznych, ma wziąć udział blisko 2500 osób - polityków, przedstawicieli biznesu, organizacji pozarządowych i naukowców.

Podczas tegorocznej edycji Forum nie ma przedstawicieli Rosji, którzy nie otrzymali zaproszenia na wydarzenie.

Prezydent Zełenski do uczestników Forum w Davos: należy całkowicie zaprzestać handlu z Rosją >>

"Dom zbrodni rosyjskich" w Davos

Goście wydarzenia mogą zwiedzać "Dom zbrodni rosyjskich". To przygotowana przez ukraińskich artystów wystawa zdjęć dokumentujących rosyjskie zbrodnie dokonane w Ukrainie. Wystawa znajduje się w budynku, który podczas wcześniejszych edycji Forum był wykorzystywany do promowania Rosji i nazywany "domem" rosyjskim.

Poza zdjęciami, głównie ukraińskich fotografów, można zobaczyć mapę z oficjalnymi statystykami, w tym liczbą zabitych cywilów, a także inne informacje.

Doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko przekazał na Twitterze, że fotografie będzie można zobaczyć w Davos do 29 maja.

Rosyjska propaganda tymczasem zaprzecza oskarżeniom o zbrodnie wojenne.

Ukraińska rzeczniczka praw człowieka: Ołeksandriwka nową Buczą. Gwałcone są tam malutkie dzieci

W poniedziałek w "Domu zbrodni rosyjskich" wystąpiła ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa. Mówiła, że miejscowość Ołeksandriwka w obwodzie chersońskim na południu Ukrainy stała się "nową Buczą" i że "z jakiegoś powodu gwałcone są tam malutkie dzieci". Poinformowała, że niektóre ofiary tych brutalnych zbrodni zmarły.

Mówiła, że wśród zmarłych są trzyletni chłopiec, sześciomiesięczna dziewczynka zgwałcona łyżeczką do herbaty, dziewięciomiesięczna dziewczynka zgwałcona świeczką, roczny chłopiec, który zmarł po zgwałceniu przez pięciu Rosjan i dwuletnie bliźnięta.

Rzeczniczka poinformowała, że zbrodni tych dokonano w kwietniu podczas okupacji wsi.

Google Maps

Wskazywała, że w Buczy zbrodni wojennych na tle seksualnym dokonywano na kobietach, nastolatkach, a w Ołeksandriwce ofiarami padły malutkie dzieci. - Federacja Rosyjska ma taką samą taktykę - systemowo, wszędzie wykorzystywać brutalnie gwałt i inne formy przemocy seksualnej. Zmieniły się obiekty - powiedziała.

- Ze strachem zastanawiamy się, co odkryjemy, kiedy wyzwolony zostanie Mariupol, kiedy wyzwolone będą inne miasta obwodu chersońskiego, zaporoskiego, donieckiego, ługańskiego - dodała Denisowa. Słowa rzeczniczki zacytowała agencja Interfax-Ukraina.

Goście Forum w Davos

Wśród gości Forum jest 50 szefów rządów lub przywódców państw i organizacji międzynarodowych z całego świata. Swój udział zapowiedzieli m.in. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristalina Georgiewa czy kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Polskę będą reprezentować prezydent Andrzej Duda i premier Mateusz Morawiecki.

Autorka/Autor:akr/dap

Źródło: PAP, tvn24.pl, Reuters

Tagi:
Raporty: