Kijów "maniakalnym i niedosiężnym celem" Putina. Rosjanie strzelali w symboliczne miejsca

Źródło:
PAP, TVN24
Rosjanie po raz kolejny ostrzelali Kijów
Rosjanie po raz kolejny ostrzelali KijówTVN24
wideo 2/20
Rosjanie po raz kolejny ostrzelali KijówTVN24

Czwartkowy atak Rosji na Kijów był wymierzony w symboliczne miejsca miasta - powiedział sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Ołeksij Daniłow. Jak ocenił, to dowód, że ukraińska stolica jest "maniakalnym i niedosiężnym celem" Władimira Putina.

"Kijów pozostaje maniakalnym i niedosiężnym celem Putina. Rosyjskie ostrzały rakietowe są wymierzone w symboliczne miejsca Kijowa" - napisał Daniłow na Twitterze.

ZOBACZ TAKŻE: Atak Rosji na Ukrainę. Relacja w tvn24.pl

Przedstawiciel władz Ukrainy określił ataki rosyjskie jako "bezsensowne" i "superkosztowne". Są one potrzebne Kremlowi, by "podnieść temperaturę patriotycznej histerii" wewnątrz Rosji - uznał Daniłow.

Jak argumentował, w Rosji "rozpoczyna się proces rozpaczy i rozczarowania władzą" z powodu "nieudanej ofensywy i niepowodzeń na froncie".

Zmasowany atak na Kijów

Wojska rosyjskie przeprowadziły w nocy ze środy na czwartek dziewiąty od początku maja zmasowany atak z powietrza na Kijów. Miasto zostało ostrzelane rakietami, odpalonymi z rosyjskich samolotów z rejonu Morza Kaspijskiego. Następnie nad stolicą Ukrainy pojawiły się drony zwiadowcze wroga. Obrona przeciwlotnicza strąciła rosyjskie pociski. Brak informacji o poszkodowanych.

- Trudno policzyć, z jaką liczbą ataków zmierzył się Kijów, bo to miasto jest atakowane najczęściej. Tam, gdzie uderzają najczęściej, musi być więcej ochrony - mówił rzecznik Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy Jurij Ihnat.

Autorka/Autor:ads / prpb

Źródło: PAP, TVN24