1179 dni temu rozpoczęła się zbrojna inwazja Rosji na Ukrainę. Ukraińskie MSZ potwierdziło, że w trakcie piątkowych negocjacji w Stambule Rosja postawiła żądania nieakceptowalne dla Kijowa. - Nasze stanowisko pozostało niezmienione - zaznaczył rzecznik resortu.
> W piątek odbyły się rozmowy delegacji Rosji i Ukrainy w Stambule. Były to pierwsze bezpośrednie rozmowy przedstawicieli władz Rosji i Ukrainy od trzech lat. Na czele ukraińskiej delegacji stał minister obrony Rustem Umierow, a rosyjską kierował Miedinski, doradca Władimira Putina.
> MSZ Ukrainy potwierdziło, że w trakcie negocjacji Rosja postawiła żądania nie do przyjęcia dla strony Ukraińskiej - donosi Ukrainska Pravda. - Delegacja rosyjska wyraziła szereg rzeczy, które uważamy za niedopuszczalne - powiedział reporterom w Stambule rzecznik resortu Heorhij Tychyj, cytowany przez portal. Odmówił jednak podania szczegółów. - Mamy duże doświadczenie we wszystkich rodzajach negocjacji z Rosjanami, proszę mi wierzyć. Od 2014 roku było wiele rund rozmów - zaznaczył Tychyj dodając, że ukraińska delegacja "wspaniale sobie poradziła". - Nasze stanowisko pozostało niezmienione - podkreślił.
> Wcześniej ukraińskie media donosiły, że w trakcie piątkowych rozmów w Stambule delegacja Rosji zażądała m.in. wycofania ukraińskich wojsk z tych części obwodów ługańskiego, donieckiego, chersońskiego i zaporoskiego, których nie zdołała opanować i zagroziła okupacją obwodów charkowskiego i sumskiego w przypadku odmowy.
> Rosja nie chce poważnych negocjacji, więc je pozoruje, przedłuża wojnę i obraża pośredników - ocenił piątkowe rozmowy w Stambule Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Jego zdaniem potrzebna jest presja i wprowadzenie całościowych sankcji, w tym na import ropy z Rosji i na system bankowy tego kraju.
> Rosjanie de facto zerwali negocjacje i odmówili przerwania ognia. Czas zwiększyć presję - napisał w piątek w mediach społecznościowych premier Donald Tusk, komentując ukraińsko-rosyjskie negocjacje w Stambule.
> Prezydent USA Donald Trump oświadczył, że musi spotkać sie z Władimirem Putinem, by rozwiązać sprawę wojny w Ukrainie. Dodał, że jeśli do tego nie dojdzie, będzie "bardzo ciekawie". - Musimy się spotkać. On i ja musimy się spotkać i myślę, że to rozwiążemy. A może i nie, ale przynajmniej będziemy to wiedzieć. A jeśli nie rozwiążemy tego, to będzie bardzo ciekawie - powiedział prezydent USA podczas krótkiego briefingu na pokładzie samolotu Air Force One w Abu Zabi po zakończeniu swojej wizyty na Bliskim Wschodzie.
> Ukraina rozpoczęła opracowywanie list osób, które mają zostać odesłane w ramach wymiany z Federacją Rosyjską w formacie tysiąc na tysiąc osób - poinformował na konferencji prasowej zastępca szefa Departamentu Rozwoju Obrony Ministerstwa Obrony Ukrainy Wadym Skibicki. - Jednym z ważnych elementów negocjacji jest uzyskanie zgody strony rosyjskiej na powrót Ukraińców do domu. Strona rosyjska zgodziła się na wymianę tysiąca osób. Od dziś pracujemy nad listami osób, które zostaną odesłane do ojczyzny - oświadczył.
Autorka/Autor: momo
Źródło: tvn24.pl, Ukrainska Pravda, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/NECATI SAVAS