Departament Stanu: nie mamy informacji, że Chiny zamierzają pomóc Rosji w inwazji na Ukrainę

Źródło:
PAP

Nie widzimy żadnych oznak wskazujących na to, że Chiny przygotowują się do wsparcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę lub pomagają Kremlowi w omijaniu zachodnich sankcji - oświadczył w nocy z poniedziałku na wtorek rzecznik prasowy Departamentu Stanu USA Ned Price, cytowany przez stację CNN.

- Przyglądamy się wszystkim doniesieniom, jakie otrzymujemy. Jak dotąd nie dostrzegliśmy nic, co mogłoby wskazywać, że Chiny zmieniają swoje podejście, jeśli chodzi o pomoc (Rosji) w sferze bezpieczeństwa oraz unikaniu sankcji - ocenił Ned Price.

Jak dodał rzecznik Departamentu Stanu, "wypowiedzi chińskiego ministra spraw zagranicznych Wanga Yi świadczą o tym, że Pekin wykazuje pewną dozę niepokoju w związku z tym, co Rosja robi w Ukrainie".

Apel o zakończenie wojny w Ukrainie

25 września Chiny i Indie wezwały podczas obrad Zgromadzenia Ogólnego ONZ do zakończenia wojny na Ukrainie i pokojowego rozwiązania kryzysu.

Wang Yi spotkał się w Nowym Jorku z szefem resortu dyplomacji Ukrainy Dmytro Kułebą i sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem. Wang zapewniał wówczas, że Pekin jest za poszanowaniem "integralności terytorialnej wszystkich krajów".

15 września przywódca Chin Xi Jinping rozmawiał w Samarkandzie w Uzbekistanie z Władimirem Putinem. Było to pierwsze spotkanie tych polityków od 24 lutego, czyli początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę. - Chiny są gotowe, by współpracować z Rosją i wziąć na siebie odpowiedzialność światowego mocarstwa. Odegrać pierwszoplanową rolę - tak by wnieść stabilność i pozytywną energię w świat, w którym pojawia się chaos - zadeklarował Xi.

Władze w Pekinie nie udzielają Moskwie pomocy wojskowej w inwazji na Ukrainie, lecz wspierają Kreml politycznie i propagandowo. Chiny nie potępiły agresji na Ukrainę i konsekwentnie sprzeciwiają się antyrosyjskim sankcjom Zachodu.

Autorka/Autor:momo\mtom

Źródło: PAP