Siły ukraińskie uderzyły w budynki rządowe w Chersoniu na południu Ukrainy - poinformowali prorosyjscy separatyści, cytowani przez agencję Reutera. Dodali, że zginęła co najmniej jedna osoba, są także ranni. Miasto pozostaje pod rosyjską okupacją od początku marca.
Zawdzięczający stanowisko Moskwie zastępca szefa regionalnej administracji w obwodzie chersońskim Kirił Stremousow powiedział w rosyjskiej telewizji państwowej, że jedno skrzydło budynku, będącego siedzibą miejscowej administracji, zostało całkowicie zniszczone w trakcie ostrzału. Jak dodał, siły ukraińskie użyły w ataku m.in. wyprodukowanych w USA rakiet HIMARS.
Stremousow zaznaczył, że jest za wcześnie, aby podać dokładną liczbę ofiar, ale dodał, że są ofiary śmiertelne i ranni.
Tego samego dnia prokurator generalny wspieranej przez Rosję samozwańczej Łgańskiej Republiki Ludowej na wschodzie Ukrainy oraz jego zastępca zginęli w eksplozji bomby w ich biurach - podają rosyjskie agencje prasowe, powołując się na wspierane przez Rosję władze i miejscowe służby ratunkowe.
Reuters zaznacza, że nie jest w stanie zweryfikować tych informacji.
Bastion Rosjan w Ukrainie
Siły rosyjskie zajęły Chersoń i okoliczne miejscowości na początku marca, a więc tuż po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Siły ukraińskie odzyskały część terytorium w regionie Chersonia w ramach kontrofensywy w ostatnich tygodniach. Region graniczy z Półwyspem Krymskim, który Rosja anektowała od Ukrainy w 2014 roku.
W wyniku wzmożonej kontrofensywy w ostatnich tygodniach siły ukraińskie zdołały odzyskać część terytorium w obwodzie chersońskim.
Źródło: Reuters