25 minut po ogłoszeniu zawieszenia broni w konflikcie na wschodniej Ukrainie prorosyjscy separatyści ostrzelali pozycje ukraińskich sił rządowych we wsi Zołote w obwodzie ługańskim – poinformowało dowództwo operacji antyterrorystycznej w Kijowie. Tuż po północy prezydent Petro Poroszenko oficjalnie wprowadził w życie postanowienia z Mińska, które zakładają zaprzestanie walk z separatystami. Wokół miasta Debalcewe i wokół Mariupola, gdzie w sobotę trwały najcięższe od miesięcy walki na razie panuje spokój.
Sztab ATO poinformował, że tuż przed północą (godz. 23.41 czasu miejscowego) "terroryści otworzyli ogień w kierunku Federacji Rosyjskiej". Ukraińscy dowódcy uzyskali te dane dzięki rozmowom ze świadkami z miejscowości Bezimienne na brzegu Morza Azowskiego, ok. 10 km od miejsca, w którym znajdują się najbardziej wysunięte na wschód w tej części Donbasu posterunki ukraińskich wojsk. "Terroryści wystrzelili pociski z systemu rakietowego Grad w kierunku miejscowości Samsonowo, również kontrolowanego przez separatystów" - podaje serwis prasowy operacji antyterrorystycznej. "To kolejna prowokacja" - dodano.
Władze tzw. Donieckiej Republiki Ludowej poinformowały na antenie rosyjskiej stacji Life News, że "ukraińskie oddziały złamały rozejm godzinę po jego wejściu w życie", dlatego separatyści "odpowiedzieli na nie precyzyjnym ogniem artyleryjskim". Do wymiany ognia miało dojść w rejonie Debalcewa. Jednak ukraińscy dziennikarze, a także zwykli Ukraińcy komentujący w portalach społecznościowych sytuację na froncie piszą, że jest to "prowokacja", bo - wedle wszelkich dostępnych danych - strona ukraińska nie używa ognia i - co więcej - nie używają go też separatyści. Ta informacja wojskowych z donieckiej "republiki" ma więc za zadanie dezinformować i tworzyć grunt pod nadchodzące ataki - komentują ukraińskie media.
Tak do kolejnych etapów wojny przygotowują się nad brzegami Morza Azowskiego ukraińscy rekruci:
Ukranian recruits train by the Sea of Azov to defend #Mariupol if the pro-Russian rebels attack there @brendanhoffman pic.twitter.com/5EZ5e1yG9f
— Photojournalism (@photojournalink) luty 11, 2015
"Wróg został całkowicie wyeliminowany w miejscowości Szyrokino" - taką informację na swojej stronie na Facebooku podało dowództwo batalionu Azow opisując informację "z godz. 1.00 w nocy" na południowym froncie wokół Mariupola. "Walki trwały od 5.00 nad ranem (w sobotę - red.). Miał miejsce ciężki ostrzał artyleryjski. Żołnierze batalionu Azow wykazali się jednak niebywałym heroizmem sytuację początkowo niekorzystną odwracając na swoją korzyść. Ponieśli jednak za to cenę. 50 żołnierzy zostało rannych, a trzech naszych braci dołączyło do niebieskich sotni" - dodano w komunikacie, chwaląc się też "świetnie przeprowadzonymi atakami artyleryjskimi". W ich efekcie - jako podało dowództwo Azowa - "zniszczony został skład amunicji i budynek ze sprzętem wroga", w wyniku czego ten miał stracić "wiele pojazdów". Według ukraińskiego sztabu, "widać było w sobotę różnicę w prowadzeniu walki" przez wroga. Ta była "bardziej poukładana", co - zdaniem dowódców Azowa - dowodzi tego, że w sobotę dowodzili i walczyli "żołnierze zza rosyjskiej granicy". "Wraz z końcem dnia możemy jednak stwierdzić, że dzisiaj Rosjanie zostali pokonani" - przekazało dowództwo.
Ukraina robi wszystko, by przestrzegać porozumienia o zawieszeniu broni w konflikcie z prorosyjskimi separatystami w Donbasie, lecz jeśli zostanie ono zerwane, reakcja świata będzie „brutalna” – oświadczył w niedzielę po północy szef ukraińskiej dyplomacji Pawło Klimkin. - Oczywiście, my – jak zwykle – pierwsi wydaliśmy rozkaz o wstrzymaniu ognia i pracujemy nad tym, by to wstrzymanie ognia miało stały charakter – powiedział.
W rozmowie telefonicznej prezydent USA Barack Obama podziękował kanclerz Niemiec Angeli Merkel za jej wysiłki na rzecz "zakończenia konfliktu na Ukrainie oraz utrzymania suwerenności i integralności tego kraju" - poinformował w sobotę Biały Dom.
25 minut po ogłoszeniu zawieszenia broni w konflikcie na wschodniej Ukrainie prorosyjscy separatyści ostrzelali pozycje ukraińskich sił rządowych we wsi Zołote w obwodzie ługańskim – poinformowało dowództwo operacji antyterrorystycznej w Kijowie. „Punkt kontrolny ukraińskich wojskowych w okolicach Zołote o godz. 00.25 został ostrzelany z moździerzy z terytorium, gdzie rozlokowani są tzw. kozaczkowie” – oświadczono w komunikacie dowództwa cytowanym przez agencję Interfax-Ukraina. Agencja podała, że przedstawiciel Ukrainy we wspólnym centrum kontaktowym ds. kryzysu na Ukrainie, generał Ołeksandr Rozmazin poprosił działającą w regionie walk misję Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) oraz reprezentanta Rosji generała Aleksandra Wiaznikowa o odnotowanie naruszenia porozumienia o rozejmie.
Cisza wokół Debalcewego - piszą ukraińscy dziennikarze.
Chcę pokoju, dlatego rozkazuję siłom zbrojnym Ukrainy, Gwardii Narodowej, Państwowej Służbie Granicznej i innym formacjom wstrzymać ogień o godzinie 00.00 15 lutego prezydent Ukrainy Petro Poroszenko
Od 20 minut spokój również w Mariupolu i wokół niego - donoszą też ukraińscy dziennikarze na portalach społecznościowych.
Trwające od wielu godzin bombardowanie Doniecka ustało o północy - podaje agencja Reutera powołując się na świadka przebywającego w mieście.
Poroszenko wydał swój rozkaz w siedzibie sztabu generalnego w Kijowie. Cztery minuty po północy dowódcy sektorów wojskowych na wschodniej Ukrainie złożyli mu raporty telefoniczne o wstrzymaniu walk. Było to transmitowane na żywo przez ukraińskie stacje telewizyjne.
Petro Poroszenko ogłosił wstrzymanie ognia przez stronę ukraińską w Donbasie.
Petro Poroszenko przyjął meldunek szefa sztabu operacji antyterrorystycznej, który przekazał mu, że oddziały ukraińskie są gotowe do przestrzegania zawieszenia broni w Donbasie. Prezydent, który rozpoczął przemówienie tuż przed północą (23. czasu polskiego) poinformował, że separatyści mogą wykorzystać fakt nie poruszania w Mińsku tematu walk wokół miasta Debalcewe do kontynuowania ataku w niedzielę i kolejnych dniach, bo ich zdaniem porozumienia z Mińska tego rejonu konfliktu nie dotyczą.
WESZŁO W ŻYCIE POROZUMIENIE O WSTRZYMANIU OGNIA NA WSCHODZIE UKRAINY
Barack Obama rozmawiał z Petrem Poroszenką o sytuacji w rejonie występu debalcewskiego i wyraził "zaniepokojenie" sytuację ukraińskich żołnierzy i cywilów w regionie. Powtórzył to w rozmowie z Angelą Merkel. Uznał jednak, że rozejm musi wejść w życie.
W rozmowie telefonicznej prezydenci Rosji i Francji, Władimir Putin i Francois Hollande, oraz kanclerz Niemiec Angela Merkel potwierdzili konieczność respektowania rozejmu na wschodzie Ukrainy - poinformował w sobotę wieczorem Pałac Elizejski. Pałac Elizejski poinformował także, że w niedzielę przywódcy Rosji, Ukrainy, Niemiec i Francji przeprowadzą rozmowę telefoniczną, w której ocenią sytuację na wschodzie Ukrainy w pierwszym dniu obowiązywania tam zawieszenia broni.
Minister spraw wewnętrznych Ukrainy Arsen Awakow poinformował, że do wszystkich oddziałów na froncie w Donbasie został wysłany rozkaz "wstrzymania ognia" o północy (23. czasu polskiego), "bez względu na liczne prowokacje, niespotykane od miesięcy natężenie ataków rebeliantów i śmierć cywilów" w kilku miejscowościach w wyniku działań terrorystów.
Batalion "Azow" dodał w komunikacie, że "pewnie trzyma pozycje w okolicach Mariupola" i miejscowość Szyrokino "pozostaje pod kontrolą" sił ukraińskich.
Sztab Azowa poinformował, że w okolicy Mariupola rebelianci próbujący przerwać linię obrony ukraińskich wojsk ponieśli duże straty w wieczornych walkach z żołnierzami ochotniczego batalionu. "Terroryści stracili dużo sprzętu (co najmniej 10 wozów bojowych) i wielu ludzi (co najmniej 100 osób)" - podał sztab Azowa na swojej stronie w serwisie społecznościowym Vkontakte.
Militants show on TV evidence of #Russia paarticipation in war in the #Donbas @24todaynetua: http://t.co/zpt8TM9iZV pic.twitter.com/zZArSeI9w3— Euromaidan Press (@EuromaidanPress) February 14, 2015
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko oświadczył w rozmowie telefonicznej z prezydentem Stanów Zjednoczonych Barackiem Obamą, że wstrzymanie ognia w konflikcie z prorosyjskimi separatystami w Donbasie ma potwierdzić działająca tam misja monitoringowa OBWE. Do rozmowy doszło w sobotę wieczorem – podała administracja prezydencka w Kijowie. Zgodnie z porozumieniami pokojowymi zawartymi w czwartek w Mińsku, rozejm ma zacząć obowiązywać o północy czasu ukraińskiego (godz. 23 w Polsce).
"Rozmówcy omówili sytuację w Donbasie i wyrazili zaniepokojenie rozwojem wydarzeń wokół Debalcewe. Prezydent Ukrainy podkreślił, że istnieje konieczność potwierdzenia wstrzymania walk przez OBWE. Petro Poroszenko i Barack Obama ustalili także, że będą koordynowali wysiłki w razie eskalacji konfliktu" – głosi komunikat.
Władze separatystycznej Ługańskiej Republiki Ludowej wydały bojownikom rozkaz przestrzegania od północy rozejmu - podała wieczorem agencja TASS. Wcześniej informował o tym lider DRL Aleksandr Zacharczenko.
Dwa tuziny rannych w batalionie Azow walczącym w okolicy miejscowości Szyrokino pod Mariupolem. Separatyści ponieśli silne straty w sprzęcie.
Ukraina otrzyma od Wielkiej Brytanii 20 transporterów opancerzonych Saxon. W najbliższym czasie ma zostać dostarczonych kolejne 55 pojazdów tego typu. Umowa na ich dostarczenie miała zostać podpisana jeszcze w 2013 roku przed rozpoczęciem konfliktu w Donbasie - informuje "Ukrainska Pravda".
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko w sobotę wieczorem przeprowadził rozmowę telefoniczną z prezydentem Francji Francoisem Hollande'em i kanclerz Niemiec Angelą Merkel. Rozmówcy uznali, że wszystkie strony powinny wypełnić zobowiązania, jakie podjęli w Mińsku. Jak podały służby prasowe prezydenta Ukrainy, Poroszenko podziękował Hollande'owi i Merkel za poparcie dla Ukrainy i za wysiłki w celu przywrócenia pokoju w Donbasie, okazane przez oboje polityków w trakcie rozmów w Mińsku 12 i 13 lutego, a także w czasie ostatniego szczytu UE w Brukseli.
"Uczestnicy rozmowy wskazali, że obecnie kluczowa staje się realizacja ostatnich ustaleń z Mińska i wszystkie strony, w tym Rosja, powinny spełnić powzięte zobowiązania, przede wszystkim o przerwaniu ognia dzisiaj o północy. Wyrazili oni również zaniepokojenie sytuacją wokół Debalcewe i uzgodnili, że uważnie będą obserwować rozwój wypadków - podały służby prasowe.
Ponadto uzgodniono, że troje przywódców "będzie ściśle współpracować ze sobą i podejmie wszelkie wysiłki dla zapewnienia pokojowego uregulowania sytuacji w Donbasie".
- Jesteśmy wspierani przez "gości z Rosji" - powiedziało agencji Reutera anonimowe źródło wśród separatystów.
Селище Опитнк. Ця амбулаторія обслуговує декілька прилеглих сіл http://t.co/5fpDvDR1T5 pic.twitter.com/JsQZn91jKj— Hromadske.TV (@HromadskeTV) February 14, 2015
Ostrzelano wioskę Opytne na przedmieściach Artemiwska.
Aleksandr Zacharczenko (lider DRL) zapewnił, że rebelianci zastosują się do mińskich porozumień i wstrzymają ogień w Donbasie. Ale - uwaga - z wyjątkiem rejonu Debalcewego. Zacharczenko nazywa go "wewnętrznym rejonem", a o takich, jak mówi, nie ma ani słowa w mińskim porozumieniu.
Battles are taking place ~20 km from Mariupol now https://t.co/BSNH2Azc2q pic.twitter.com/OiBjK1c717— Conflict News (@rConflictNews) February 14, 2015
W tym momencie walki trwają już około 20 km od Mariupola.
Rosyjskie MSZ wyraziło zaniepokojenie tym, że minister spraw zagranicznych Ukrainy i przedstawiciele wielu państw zachodnich kwestionują realizację postanowień czwartkowego porozumienia z Mińska w sprawie uregulowania konfliktu na Ukrainie.
Moskwa wyraziła jednocześnie oczekiwanie, że wszystkie strony popierające proces z Mińska, uczynią wszystko w celu realizacji osiągniętych uzgodnień.
"Głównym problemem jest to, że oficjalny przedstawiciel strony ukraińskiej w osobie ministra spraw zagranicznych (Pawło - red.) Klimkina, jak również niektóre państwa zachodnie, zwłaszcza Stany Zjednoczone, w rzeczywistości solidaryzują się z opiniami radykalnych nacjonalistów w Radzie Najwyższej (parlamencie Ukrainy - red.) i zaczęli zniekształcać treść ustaleń z Mińska, podważając realizację konkretnych zapisów dokumentu przyjętego przez przywódców Rosji, Niemiec, Francji i Ukrainy" - brzmi oświadczenie rosyjskiego MSZ.
"Oczekujemy, że wszyscy sygnatariusze dokumentu z Mińska z 12 lutego, a także strony popierające miński proces, w tym Niemcy i Francja, zrobią wszystko, aby przyjęte ustalenia zostały ściśle zrealizowane" - podkreślono w komunikacie.
Ukraińscy pogranicznicy odnotowali wtargnięcie w przestrzeń powietrzną Ukrainy rosyjskiego śmigłowca. Jak poinformował rzecznik ATO Andrij Łysenko, do incydentu doszło w piątek rano, a śmigłowiec wleciał na głębokość 2,5-3 km, na wysokości 400 m.
#Ukraine peace deal in danger. As expected, last ditch all out attacks on #Mariupol #Debaltseve http://t.co/jMjmDAR3hP @BBCWorld
— Sijbren de Jong (@Sijbren_deJong) February 14, 2015
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapowiedział wprowadzenie stanu wojennego na terytorium całego państwa, jeśli bojownicy w Donbasie nie wstrzymają w nocy z soboty na niedzielę ognia w tym regionie.
Będzie uderzenie z Krymu?
VIDEO #Russia convoy 40 BTRs #Dzhankoi #Crimea close to #Ukraine #Mariupol https://t.co/n2FCW8xqdI #Putin #Debaltseve pic.twitter.com/eWaL5IHyoD
— raging.me (@raging545) February 13, 2015
Z Rosji na Ukrainę, na kierunku mariupolskim wkroczyło kilka grup taktycznych przeciwnika - poinformował rzecznik operacji antyterrorystycznej (ATO) Andrij Łysenko.
Ukraińscy artylerzyści zniszczyli działo przeciwczołgowe i dwa moździerze rebeliantów pod Szyrokino - poinformował rzecznik sztabu ATO, Andriej Łysenko.
Wczorajsza relacja z frontu:
Relacja z Kijowa Rafała Poniatowskiego:
- Ukraińskie siły zauważyły 14 wrogich bezzałogowych statków latających (UAV) i rosyjski helikopter przekraczający granicę, który szybko wrócił do Rosji - donosi ukraińska Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony.
Ukrainian forces spotted 14 enemy UAVs and a transspassing of the RU helicopter that quickly returned to Russia.
— NSDC of Ukraine (@NSDC_ua) luty 14, 2015
Sytuacja frontowa na godzinę 11 czasu polskiego:
MAP: Situation in eastern #Ukraine, February 14, 12:00 EET pic.twitter.com/MO4vXlxfin - @uacrisis
— Conflict News (@rConflictNews) February 14, 2015
- Przed północą rebelianci próbują zrealizować plan taktyczny, który zakłada przejęcie kontroli nad jak największym obszarem - powiedział na konferencji prasowej rzecznik sztabu operacji antyterrorystycznej (ATO), Andrij Łysenko.
Tak wygląda obszar walk na wschodzie Ukrainy:
Jak podaje ukraińskie wojsko w ostatnich 24 godzinach w starciach z rebeliantami zginęło 7 żołnierzy, a 23 zostało rannych.
Od rana w internecie pojawia się masa doniesień o nieoznakowanych kolumnach pojazdów wojskowych, które jadą z Rosji w kierunku Ukrainy.
Азов: На территорию Украины зашла колонна бронетехники без маркировки http://t.co/OteI6uT7xS pic.twitter.com/RIy5LStNAv
— Днепропетровск (@dneprcity) February 14, 2015
"Rebelianci niszczą miasto Debalcewe. Niekończący się ostrzał artyleryjski domów mieszkalnych i budynków. Miasto płonie" - pisze na Facebooku Wiaczesław Abroskin, szef ukraińskiego MSW w obwodzie donieckim.
Regiment Azov reports an enemy aircraft was spotted along the shoreline near Shyrokyne
https://t.co/Nvpj9sha6W pic.twitter.com/8Dh8byauCo
— Conflict Ukraine (@ConflictUkraine) February 14, 2015
W rejonie wsi Szyrokino pojawił się wrogi samolot bojowy - twierdzi pułk Azow.
Pierwszy na Twitterze zdjęcia, na których widać rosyjskie wojska w okolicach Debalcewego, zamieścił ambasador USA na Ukrainie, Geoffrey Pyatt.
Debaltseve. We are confident these are Russian military, not separatist, systems pic.twitter.com/3xzdvAddWJ
— Geoffrey Pyatt (@GeoffPyatt) luty 14, 2015
Pierwszy na Twitterze zdjęcia, na których widać rosyjskie wojska w okolicach Debalcewego, zamieścił ambasador USA na Ukrainie, Geoffrey Pyatt.
Debaltseve. We are confident these are Russian military, not separatist, systems pic.twitter.com/3xzdvAddWJ
— Geoffrey Pyatt (@GeoffPyatt) luty 14, 2015
Amerykanie pokazali zdjęcia satelitarne, które mają być dowodem na aktywność rosyjskich wojsk na wschodzie Ukrainy. "Rosyjskie wojsko - nie separatyści. Rosyjskie wojsko dostarczyło broń w okolice Debalcewego gdzie ostrzeliwane są ukraińskie pozycje" - napisał na Twitterze Daniel Baer, ambasador USA przy OBWE.
Russian military--not separatist, RU military-- deployed wpns around Debaltseve where it is shelling Ukr positions. pic.twitter.com/UfK6OaBwOg
— Daniel Baer (@danbbaer) luty 14, 2015
Pułk Azow donosi o kolumnie pojazdów pancernych, które z terytorium Rosji miały wjechać na Ukrainę przez Nowoazowsk. Celem jest najprawdopodobniej Mariupol, który w nocy był terenem ostrych starć sił ukraińskich i rebeliantów.
Walki w regionie wsi Szyrokino zaostrzyły się. Jak informuje sztab prasowy pułku Azwo, rebelianci stracili dwa czołgi. Nie ma strat po stronie ukraińskiej.
Jak podają z kolei służby prasowe pułku Azow, o godzinie 5 rano separatyści rozpoczęli atak na pozycje ukraińskie w okolicach wsi Szyrokino nieopodal Mariupola. Ofensywa rozpoczęła się od silnego ostrzału artylerii, następnie zaatakowały czołgi i piechota.
Jak podaje pułk Azow, separatyści do ataku „rzucili znaczne siły”. „Azowski (pułk - przyp. red.) stara się utrzymać swoje pozycje i są zacięte walki” - głosi komunikat.
Relacja Rafała Poniatowskiego z Kijowa:
Sztab ukraińskiej operacji antyterrorystycznej podał, że w nocy separatyści ponad 15 razy atakowali ukraińskie pozycje. Główne kierunki uderzenia skierowane były na region Debalcewego, Marupola i Ługańska. Według ATO separatyści ponoszą ogromne straty. Jak podają, w ostatnich dniach zginęło ponad 100 rebeliantów, a 180 zostało rannych.
W sobotę rano rzecznik samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej (DRL) Andriej Purgin stwierdził, że według porozumienia z Mińska wschodnie tereny Ukrainy zajmowane przez separatystów "nie są częścią Ukrainy". Słowa liderów separatystów sugerują, że do północy, kiedy porozumienie wejdzie w życie, siły DRL i tzn. Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL) chcą zająć jak największy obszar.
Porozumienie z Mińska
W czwartek po 17 godzinach rozmów w Mińsku kanclerz Niemiec Angela Merkel i prezydenci: Rosji - Władimir Putin, Ukrainy - Petro Poroszenko i Francji - Francois Hollande wynegocjowali porozumienie o uregulowaniu trwającego od kwietnia 2014 roku konfliktu w Donbasie. Dokument został podpisany przez członków grupy kontaktowej OBWE-Ukraina-Rosja oraz przedstawicieli prorosyjskich separatystów.
Porozumienie przewiduje m.in. rozejm między siłami ukraińskimi a rebeliantami, który ma obowiązywać od północy z soboty na niedzielę czasu kijowskiego (sobota, godz. 23 w Polsce), a następnie wycofanie ciężkiego uzbrojenia ze strefy walk.
Autor: dln,kło//gak\kwoj / Źródło: inforesist.org, PAP, Reuters, tvn24, Ukrainska Prawda, Radio Swoboda