Generał Stanisław Koziej: w Ukrainie toczą się dwie wojny tak naprawdę

Źródło:
TVN24
Koziej: w Ukrainie toczą się dwie wojny tak naprawdę
Koziej: w Ukrainie toczą się dwie wojny tak naprawdęTVN24
wideo 2/35
Koziej: w Ukrainie toczą się dwie wojny tak naprawdęTVN24

Zachód powinien moim zdaniem więcej zrobić wysiłku, aby powstrzymywać Rosję, powstrzymywać Władimira Putina - powiedział w "Faktach po Faktach" generał Stanisław Koziej. Ocenił przy tym, że "Ukraina swoją robotę robi dobrze". Generał Roman Polko przekonywał, że "nie może społeczność międzynarodowa patrzeć bezczynnie i bezradnie, kiedy dokonywane są mordy na ludności cywilnej".

O ataku Rosji na Ukrainę rozmawiali w "Faktach po Faktach" w TVN24 były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego generał Stanisław Koziej oraz były dowódca jednostki specjalnej GROM generał Roman Polko.

Jak mówił generał Koziej, "musimy mieć świadomość, że w Ukrainie toczą się dwie wojny tak naprawdę". - Jedna to jest taka gorąca, między Rosją a Ukrainą, a druga to jest wojna taka zastępcza, pośrednia, między Zachodem i Rosją - wyjaśniał. Według niego "Ukraina swoją robotę robi dobrze". - Zachód powinien też więcej moim zdaniem zrobić wysiłku, aby powstrzymywać Rosję, powstrzymywać (Władimira) Putina - dodał.

Odnosząc się do ewentualnego wprowadzenia strefy zakazu lotów - o którą apeluje do NATO Ukraina - powiedział, że "nie byłby za tym, aby od razu ustanawiać strefę tam, gdzie (...) toczą się bitwy, tylko nad zachodnią [Ukrainą - przyp. red.] po to, aby chronić właśnie konwoje".

- Na Kijów strefy zakazu lotów bym nie stawiał. Chociażby po to, aby Putin miał wielki dylemat: wlatywać w tę strefę zakazu nad zachodnią Ukrainę, czy nie wlatywać. Bo jeżeli wleci, to wtedy lotnictwo NATO musiałoby także objąć ten rejon, gdzie Rosja toczy ciężkie bitwy z Ukraińcami: Kijów czy wschód Ukrainy - kontynuował.

Generał Polko: Putin, jeśli będzie chciał, znajdzie wymówkę, żeby powiedzieć, że został zaatakowany

Generał Polko pytany, czy jego zdaniem dobrym pomysłem jest tworzenie zakazu lotów nad zachodem atakowanego kraju, powiedział, że "zdecydowanie tak". - Nie możemy pozwalać na ludobójstwo. Wskazanie, że chronimy ludność cywilną, obiekty atomowe, których uszkodzenie czy zniszczenie reaktorów może oddziaływać na całą Europę, to jest absolutne minimum, które powinniśmy zrealizować - mówił.

Jego zdaniem "Putin, jeśli będzie chciał, to znajdzie każdą wymówkę, żeby powiedzieć, że został zaatakowany". - Nie możemy pozostać bez inicjatywy i tylko przyjmować tę strategię strusia, i liczyć na to, że Ukraińcy sami się obronią - przekonywał generał.

Dodał, że "nie może społeczność międzynarodowa patrzeć bezczynnie i bezradnie, kiedy dokonywane są mordy na ludności cywilnej, kiedy jest zagrożenie chociażby zniszczeniem elektrowni atomowych".

>> MAEA: częściowo przywrócono zasilanie w Czarnobylu <<

Polko: nie może społeczność międzynarodowa patrzeć bezczynnie
Polko: nie może społeczność międzynarodowa patrzeć bezczynnieTVN24

Atak Rosji na Ukrainę - oglądaj program specjalny w TVN24

Autorka/Autor:akr//now

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Magazyny:
Raporty: