W zeszłym tygodniu rosyjski resort obrony podał, że otrzymał ponad 16 tysięcy zgłoszeń od "ochotników" z Bliskiego Wschodu, chcących walczyć przeciwko Ukraińcom.
Przywódca Hezbollahu Sajed Hassan Nasrallah zaprzeczył w piątek doniesieniom o wysyłaniu bojowników tego ugrupowania i ekspertów wojskowych do walki u boku Rosjan na Ukrainie.
"Nikt z Hezbollahu, ani bojownik, ani żaden ekspert, nie został wysłany na tę wojnę" - zacytowała Nasrallaha libańska telewizja. Hezbollah to szyickie ugrupowanie blisko powiązane z Iranem.
Czytaj więcej: Atak Rosji na Ukrainę. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin
Autorka/Autor: ads\mtom
Źródło: PAP