Szef rosyjskiego MSZ wziął udział zdalnie w sesji Rady Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych. Gdy tylko zabrał głos, ponad 100 dyplomatów z kilkudziesięciu krajów wyszło z sali obrad.
Początkowo Siergiej Ławrow zapowiadał, że osobiście weźmie udział w sesji w Genewie, ale ostatecznie pojawił się online. Misja dyplomatyczna Rosji w Genewie oznajmiła, że powodem nieobecności ministra było uniemożliwienie przez kraje europejskie przelotu samolotu Ławrowa po zamknięciu przestrzeni powietrznej nad Europą dla rosyjskich maszyn.
Relacja tvn24.pl: Atak Rosji na Ukrainę
Kiedy Ławrow zaczął przemawiać, kilkudziesięciu dyplomatów Unii Europejskiej, Wielkiej Brytanii, USA czy Japonii wstało i opuściło salę posiedzeń. W sali zostało tylko kilku: między innymi z Chin, Wenezueli, Syrii i oczywiście Rosji.
Szef rosyjskiego MSZ jest wśród tych najwyższych rangą urzędników rosyjskich, wobec których UE i USA wprowadziły sankcje z powodu inwazji rosyjskiej na Ukrainę.
Czytaj również: Unia Europejska nakłada sankcje na Siergieja Ławrowa i Władimira Putina>>>
TVN24 na żywo - oglądaj w TVN24 GO:
Autorka/Autor: aa
Źródło: Reuters