Oświadczenie Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w sprawie Izraela. Netanjahu reaguje

Źródło:
PAP, Reuters

Izrael musi podjąć wszelkie niezbędne środki będące w jego mocy, by zapobiec aktom ludobójstwa w Strefie Gazy - oświadczył w piątek Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości ONZ. Ogłoszona decyzja ma charakter przejściowy, Trybunał nie wypowiadał się jeszcze w sprawie stawianych Izraelowi zarzutów o ludobójstwo. Na oświadczenie MTS zareagował szef izraelskiego rządu Benjamin Netanjahu. - Izrael ma prawo do obrony. Będziemy kontynuować tę wojnę do całkowitego zwycięstwa - powiedział.

- Izrael powinien zapewnić, że jego siły zbrojne nie dopuszczają się aktów ludobójstwa w Strefie Gazy. Powinien też podjąć środki na rzecz poprawy sytuacji humanitarnej - oświadczył w piątek Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS). Stwierdzenie to padło w orzeczeniu w sprawie wniosku Republiki Południowej Afryki o podjęcie środków nadzwyczajnych wobec Izraela w związku z wojną w Strefie Gazy.

CZYTAJ TEKST PREMIUM: Wojna Izraela z Hamasem. "Horyzont strategiczny to jutro lub pojutrze". A co dalej?

15 sędziów opowiedziało się na środkami nadzwyczajnymi

Odczytywanie orzeczenia, wydanego przez 17-osobowy zespół sędziowski, rozpoczęło się o godz. 13. Przewodnicząca MTS Joan E. Donoghue poinformowała, że Trybunał nie odrzuci tej sprawy i ma uprawnienia do jej rozpatrzenia. - Trybunał doskonale zdaje sobie sprawę ze skali ludzkiej tragedii, która trwa w regionie, i jest głęboko zaniepokojony z powodu dalszych ofiar śmiertelnych i cierpienia ludzi - oświadczyła Donoghue.

15 spośród 17 sędziów opowiedziało się na środkami nadzwyczajnymi, o które wnioskowała RPA, z wyjątkiem nakazania Izraelowi przerwania operacji w Strefie Gazy. Sędziowie uznali, że Izrael "powinien podjąć wszelkie środki będące w jego mocy, by zapobiec popełnieniu aktów objętych artykułem drugim Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa".

W szczególności, Izrael powinien zapewnić, by jego armia nie dopuszczała się aktów ludobójstwa. Powinien też zapobiegać wszelkim publicznym wypowiedziom, które mogłyby zostać uznane za podżeganie do ludobójstwa w Strefie Gazy, jak również - karać za takie wypowiedzi. Trybunał nakazał ponadto Izraelowi podjęcie działań, które umożliwią dostarczenie do Strefy Gazy pomocy humanitarnej. Izrael nie może także pozwolić na niszczenie dowodów, które mogłyby zostać wykorzystane w sprawie dotyczącej ludobójstwa.

Izrael powinien w ciągu miesiąca poinformować Trybunał o poczynionych krokach.

Decyzja ma charakter przejściowy

Ogłoszona w piątek decyzja ma charakter przejściowy. Trybunał nie wypowiadał się bowiem w sprawie zarzutów o ludobójstwo. Takie postępowanie może trwać latami. RPA w swoim wniosku oskarżyła Izrael o popełnianie ludobójstwa na Palestyńczykach w Strefie Gazy podczas operacji zbrojnej przeciwko palestyńskiemu Hamasowi. Izrael zaś argumentował, że oskarżenia takie są rażącym zniekształcaniem historii, a działania państwa żydowskiego są aktem samoobrony. Apelował też do sędziów, by odrzucili wniosek.

Działania, o które zaapelował w piątek MTS, mają więc na celu zapewnienie, że gdy sędziowie będą rozważać istotę oskarżeń zawartych we wniosku złożonym przez RPA, Palestyńczycy w Gazie będą mogli korzystać z pewnego rodzaju ochrony - wyjaśnia BBC.

Wyroki Trybunału są prawnie wiążące i ostateczne, nie ma jednak możliwości ich egzekwowania. Izrael mógłby w ogóle pominąć orzeczenie MTS, może też jednak przekonywać, że już podejmuje kroki na rzecz spełnienia żądań Trybunału - prognozuje BBC.

Netanjahu: będziemy kontynuować wojnę

Oświadczenie Trybunału zostało skomentowane przez premiera Izraela Benjamina Netanjahu. - Izrael ma prawo do obrony. Będziemy kontynuować tę wojnę do całkowitego zwycięstwa, dopóki zakładnicy nie wrócą do Izraela, a Strefa Gazy nie będzie stanowiła zagrożenia - przekazał.

Netanjahu podkreślił, że oskarżenia o ludobójstwo są "oburzające". Zapewnił, że Izrael będzie nadal robił "to, co konieczne", aby się bronić.

CZYTAJ: Szef WHO sam przeżył wojnę. "Sytuacja w Gazie jest nie do opisania"

Rekcja szefa palestyńskiej dyplomacji

Szef dyplomacji palestyńskiej Rijad al-Maliki z zadowoleniem przyjął piątkowe orzeczenie MTS. - Sędziowie MTS ocenili fakty i opowiedzieli się za ludzkością i prawem międzynarodowym - powiedział w oświadczeniu telewizyjnym. Jak podkreślił, Palestyna wzywa państwa świata, "łącznie z siłą okupacyjną, Izraelem", by zapewniły wdrożenie nakazów Trybunału - przekazała agencja Reutera.

Z kolei wysoki rangą przedstawiciel Hamasu Sami Abu Zuhri ocenił, że "piątkowe orzeczenie MTS przyczynia się do izolacji Izraela i ujawnienia jego zbrodni w Strefie Gazy. - Wzywamy do zmuszenia izraelskich okupantów do wdrożenia decyzji sądu - dodał, cytowany przez Reuters.

Atak na Izrael

Rządząca w Strefie Gazy palestyńska organizacja terrorystyczna Hamas przeprowadziła 7 października 2023 roku zbrojny najazd na Izrael, w wyniku którego zginęło około 1200 osób, w większości cywilów.

W trwających do dziś działaniach odwetowych Izraela zginęło blisko 26 tysięcy Palestyńczyków, a 90 procent z ponad dwóch milionów mieszkańców Strefy Gazy musiało opuścić swoje domy. Zniszczeniu uległa co najmniej połowa wszystkich budynków na tym terytorium.

Autorka/Autor:tas//mm

Źródło: PAP, Reuters

Tagi:
Raporty: