Mówią, że gościnność w Neapolu nie ma sobie równych – pewien turysta przekonał się o tym, gdy podczas posiłku w restauracji został zaatakowany przez złodzieja. Mężczyzna, który celował do niego z przedmiotu przypominającego broń palną, ukradł mu zegarek. Zegarek wrócił do właściela, gdy okazało się, że to podróbka. Zdarzenie zarejestrowały kamery monitoringu.
W ubiegłą niedzielę około północy do dwóch turystów ze Szwajcarii siedzących w ogródku restauracyjnym na jednym z głównych placów Neapolu, Piazza Trieste e Trento, podszedł uzbrojony mężczyzna. Złodziej wyciągnął przedmiot przypominający pistolet i przyłożył go do głowy jednego z mężczyzn - po chwili chwycił za zegarek i odszedł.
Siedem minut później inny młody mężczyzna przeszedł przez ogródek i unosząc ręce w geście przeprosin zwrócił zegarek, który jak się okazało był podróbką.
Właściciel restauracji w rozmowie z CNN powiedział, że zwrotu zegarka nie należy odbierać jako gestu dobrej woli, ale jako próbę uniknięcia prawnych konsekwencji ataku. - Przynieśli zegarek mówiąc "przepraszam", być może po to, żeby tego nie zgłosił na policję – powiedział Antonio Visconti.
Kradzieże w Neapolu
Plac Piazza Trieste e Trento w Neapolu, graniczący z luksusową dzielnicą, słynie z kawiarni i barów – jest tłumnie odwiedzany przez turystów, którzy przy okazji odwiedzają historyczny Gran Caffe Gambrinus.
Neapol, jak wskazuje CNN, od dawna cieszy się złą reputacją, a gdy turystyka kwitnie, fala kradzieży jest tak wielka, że jeden z szefów branży turystycznej zasugerował, aby okoliczne hotele rozdawały swoim gościom plastikowe zegarki.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/NotizieFrance