Dwóch turystów na elektrycznych deskach surfingowych pływało po kanale weneckim. Po tym, jak burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro opublikował na Twitterze nagranie z apelem o pomoc w identyfikacji mężczyzn, surferzy zostali znalezieni i ukarani mandatami w wysokości 1500 euro. Turyści zostali też wydaleni z miasta - donosi lokalny dziennik "Il Gazzettino".
Nagranie wybryku dwóch turystów opublikował na Twitterze burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro. Na nagraniu widać mężczyzn na elektrycznych deskach surfingowych, sunących po słynnym Canale Grande.
Burmistrz Wenecji: dwaj butni idioci, którzy kpią z naszego miasta
Samorządowiec ostro skrytykował zachowanie dwóch turystów. "Przed wami dwaj butni idioci, którzy kpią z naszego miasta. Proszę o pomoc w ich zidentyfikowaniu w celu ukarania" - czytamy we wpisie burmistrza na Twitterze. Osobie, która pomoże w złapaniu turystów, Brugnaro zaoferował darmowy obiad.
Mandat i wydalenie z Wenecji
Po publikacji apelu włoscy policjanci ustalili tożsamość dwójki mężczyzn. Ich deski surfingowe - jak napisał na Twitterze burmistrz Wenecji - zostały skonfiskowane, a sami turyści zostali ukarani mandatami po 1500 euro.
To jednak nie koniec kłopotów obu mężczyzn. Jak poinformował lokalny dziennik "Il Gazzettino", wobec surferów zastosowano procedurę "urban daspo", czyli natychmiastowego wydalenia z miasta i zakazu wstępu. Według dziennikarzy, włoskie władze zamierzają również oskarżyć mężczyzn o dokonanie szkody na wizerunku Wenecji. Jako że turyści są cudzoziemcami, o sprawie zostały poinformowane także władze konsularne.
Źródło: CNN, Twitter
Źródło zdjęcia głównego: Francisco Marques / Shutterstock