To czas życzliwości. Czas, w którym nawet małe gesty się liczą - poinformowali w sieci wolontariusze włoskiego Czerwonego Krzyża. I pokazali zdjęcie, które dowodzi wrażliwości ich kolegów z Sycylii. Ratownicy przewożący seniora na badania zatrzymali się przy plaży i otworzyli drzwi ambulansu, żeby pokazać mu morze.
O sprawie pisze włoski dziennik "Corriere della Sera" w artykule pod tytułem "Senior chciał zobaczyć morze, karetka zatrzymała się przy plaży". Sytuacja wydarzyła się w zeszłym tygodniu w niewielkiej miejscowości Mascalucia (niedaleko Katanii, na Sycylii).
" To czas życzliwości, czas, w którym nawet małe gesty się liczą. Gesty takie jak ten wolontariuszy z komitetu Czerwonego Krzyża w miejscowości Mascalucia, którzy chcieli podarować pacjentowi małą przerwę nad brzegiem morza" - informuje Czerwony Krzyż na facebookowym profilu. Dołączone zdjęcie przedstawia seniora i wolontariuszkę, oboje wpatrują się w błękitne morze przez otwarte drzwi karetki.
Zabiegu nie było, była wycieczka nad morze
"Pan Nino, mężczyzna ze zdjęcia, to pacjent onkologiczny. Ma około 70 lat i zawozimy go zawsze do szpitala na różne wizyty, radioterapie, tomografie" - tłumaczy w rozmowie z "Corriere della Sera" Andrea Guglielmino, przedstawiciel lokalnych władz Mascalucii. "W zeszłą sobotę, jak zwykle, zawieźliśmy go do szpitala na radioterapię, ale placówka zapomniała zarezerwować termin na jego zabieg. Nasza ekipa pomyślała więc, że zamiast od razu odwieźć go do domu, pozwoli mu pooddychać trochę morską bryzą" - dodaje.
Podkreśla, że to nie pierwszy raz, kiedy ratownicy pomagają rozweselić seniorów małym gestem. Nie za każdym razem udaje się uwiecznić to na fotografii, w tym przypadku akurat się udało - zdjęcie zrobił kierowca karetki.
Źródło: Corriere della Sera
Źródło zdjęcia głównego: Croce Rossa Italiana - Comitato di Mascalucia