Krytyczne uwagi ze strony Stanów Zjednoczonych pod adresem węgierskiej demokracji ustały od objęcia urzędu prezydenta przez Donalda Trumpa – oświadczył w wywiadzie dla agencji Associated Press minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto. Wyraził nadzieję, że zmiany, za którymi opowiada się Trump, będą dla Węgier korzystne.
- Te krytyki generalnie zniknęły od objęcia urzędu przez nowego prezydenta – powiedział w czwartek Peter Szijjarto, który przebywa z wizytą w USA. Szef węgierskiej dyplomacji rozmawiał z agencją Associated Press (AP) po spotkaniu przedstawicieli koalicji zwalczającej tak zwane Państwo Islamskie.
"Bardzo złe" stosunki za Obamy
Minister wyraził ubolewanie z powodu "bardzo złych" stosunków amerykańsko-węgierskich za prezydenta Baracka Obamy, gdy amerykańscy dyplomaci regularnie potępiali Węgry za ograniczanie wolności mediów oraz niezależności wymiaru sprawiedliwości. Podkreślił jednak, że sytuacja poprawiła się, od kiedy Trump wyraźnie dał do zrozumienia, iż "eksport demokracji" nie jest już priorytetem polityki zagranicznej USA.
- Z niecierpliwością czekamy na naszą wspólną pracę – oznajmił Szijjarto, wspominając o swoich rozmowach telefonicznych z sekretarzem stanu Rexem Tillersonem oraz listopadowej rozmowie Trumpa z premierem Węgier Viktorem Orbanem.
Mówiąc o walcei z tak zwanym Państwem Islamskim, Szijjarto podkreślił, że Węgry odnoszą się "entuzjastycznie" do strategii Trumpa, która ma na celu "nie tylko walczyć przeciwko ISIS, ale całkowicie wyeliminować ISIS" (tak zwane Państwo Islamskie).
Podkreślił, że Węgry wyślą do Iraku dodatkowych 50 żołnierzy, zwiększając swą misję w tym kraju do 200 żołnierzy. Ich mandat będzie obowiązywał do końca 2019 roku.
Większe wydatki na obronę NATO
Węgry są jednym z państw o najniższych wydatkach na obronę w NATO, ale Szijjarto powiedział, że rząd rozważy przyśpieszenie realizacji 10-letniego planu zwiększenia wysokości tych wydatków do 2 procent PKB, czego domaga się Trump.
- Całkowicie się zgadzamy z prezydentem, że Europa powinna uczynić więcej. W pełnym zakresie spełnimy te oczekiwania, które są słuszne – powiedział minister spraw zagranicznych.
Szijjarto wyraził też nadzieję, że zmiany, za którymi opowiada się Trump – w tym ewentualne zniesienie niektórych sankcji przyjętych wobec Rosji za aneksję Krymu - będą dla Węgier korzystne. - Opowiadamy się za otwartym, pozbawionym emocji i racjonalnym omówieniem i oceną skutków tych sankcji – powiedział.
Szef dyplomacji powtórzył, że Węgry straciły z powodu sankcji 6,5 mld dolarów z tytułu niewykorzystanych możliwości eksportowych do Rosji. Ponowił jednak zapewnienie, że Węgry nie będą łamać jednomyślności Unii Europejskiej w tej sprawie, jeśli będą jedynym krajem pragnącym zniesienia sankcji i odnowy kontaktów gospodarczych z Moskwą.
Autor: tas\mtom / Źródło: PAP