Will Smith dostał zakaz udziału przez 10 lat w jakichkolwiek wydarzeniach organizowanych przez Amerykańską Akademię Sztuki i Wiedzy Filmowej, w tym gali rozdania Oscarów - przekazano po posiedzeniu jej rady gubernatorskiej. To konsekwencje spoliczkowania przez Smitha komika Chrisa Rocka na scenie podczas ostatniej ceremonii rozdania Oscarów. Smith wydał oświadczenie, w którym przekazał, że "akceptuje i szanuje decyzję Akademii".
"94. rozdanie Oscarów miało być ceremonią wielu osób w naszej społeczności, które w zeszłym roku wykonały niesamowitą pracę" – przekazali w oświadczeniu prezes Akademii David Rubin i jej dyrektor generalna Dawn Hudson. "Jednak te chwile zostały przyćmione przez niedopuszczalne i szkodliwe zachowanie", które zaprezentował na scenie Smith - dodali.
Will Smith wydał krótkie świadczenie, w którym przekazał, że "akceptuje i szanuje decyzję Akademii".
Wcześniej Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej oficjalnie potępiła zachowanie Smitha i poinformowała, że rozpoczyna dochodzenie w sprawie zajścia podczas ceremonii.
Smith przeprosił, zrezygnował z członkostwa w Akademii
Podczas ceremonii rozdania Oscarów pod koniec marca Will Smith wszedł na scenę i uderzył w twarz Chrisa Rocka, który prezentował nominowanych do nagrody. Później w wulgarnych słowach krzyczał do niego. Była to reakcja na żart z wyglądu Jady Pinkett Smith, żony Willa Smitha, która od lat choruje na łysienie plackowate. Departament Policji w Los Angeles przekazał, że Chris Rock odmówił zgłoszenia sprawy na policję.
Następnego dnia po ceremonii Will Smith przeprosił komika. Przyznał, że jego zachowanie było "niedopuszczalne" i "niewybaczalne". "Chciałbym cię publicznie przeprosić, Chris. Przesadziłem i popełniłem błąd" - napisał aktor.
Smith zrezygnował też 1 kwietnia z członkostwa w Amerykańskiej Akademii Sztuki i Wiedzy Filmowej.
Źródło: Reuters