Zatrzymano arystokratkę i jej skazanego za gwałt partnera. Trwają poszukiwania ich dziecka

Policja poszukiwała Constance Marten i Marka Gordona dokładnie od 5 stycznia. Tego dnia przy autostradzie M61 w miejscowości Bolton odnaleziono ich samochód. Pojazd płonął, ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że przyczyną pożaru była awaria. Od tamtej pory Marten i Gordon poruszali się taksówkami. Po raz ostatni, przed poniedziałkowym zatrzymaniem, widziano ich 8 stycznia w Newhaven na południu Anglii.

Z parą przebywało dziecko, które według policji na świat przyszło kilka dni wcześniej, prawdopodobnie w samochodzie lub obok niego. Służby od początku obawiały się o zdrowie noworodka, który od momentu narodzin nie otrzymał opieki medycznej i był wystawiony na ujemne temperatury. Matka Marten w otwartym liście apelowała do córki, by ta nawiązała kontakt z rodziną i oddała dziecko w ręce lekarzy. Odpowiedzi jednak nie otrzymała.

ZOBACZ TEŻ: Zarzuty w sprawie zabójstwa 8-latki. "Została pobita przez babcię tak mocno, że zmarła"

W poniedziałek 27 lutego, wieczorem, policja otrzymała informację, że Marten i Gordon zostali zauważeni na jednej z ulic Brighton. To miasto położone ok. 270 kilometrów od miejsca, w którym znaleziono samochód, i niespełna 10 kilometrów od Newhaven, gdzie poprzednio widziano zaginionych.

Policji udało się namierzyć i zatrzymać parę. W rozmowie z "The Guardian" funkcjonariusze potwierdzili, że 35-latka i starszy o 13 lat mężczyzna trafili do aresztu pod zarzutem zaniedbania dziecka. Jak dodali, nadal nie zostało ono odnalezione. W cytowanym przez BBC oświadczeniu detektyw Lewis Basford z miejscowej policji przekazał, że w tej chwili "wszystkie wysiłki skupione są na noworodku".

Marten dorastała w okazałej posiadłości w Dorset, w zamożnej rodzinie mającej powiązania z brytyjską rodziną królewską. Jak pisze "Guardian", jej babcia była towarzyszką zabaw księżniczki Małgorzaty, a jej ojciec - obecnie producent filmowy i muzyczny - paziem królowej Elżbiety II. Ona sama, gdy w 2016 roku poznała Gordona, była obiecującą studentką aktorstwa. Jej partner wcześniej przez 20 lat przebywał w więzieniu w USA za gwałt i pobicie, których dopuścił się mając zaledwie 14 lat.

Po nawiązaniu relacji z Gordonem Marten odizolowała się od swojej rodziny i przyjaciół, od tego czasu nie miała z nimi kontaktu. Po tym, jak okazało się, że kobieta jest w ciąży, para opuściła Londyn, gdzie mieszkała, i od września 2022 roku zaczęła podróżować po kraju, często zmieniając miejsce zakwaterowania. Według portalu, mieli spać w wynajmowanych na krótko pokojach, a nawet w namiocie. Według tej samej relacji unikali identyfikacji "zasłaniając twarze przed kamerami przemysłowymi".

ZOBACZ TEŻ: 14-latek zginął na rodeo. Mama: nigdy nie był tak szczęśliwy, jak ostatniej nocy