Policjanci w Irlandii Północnej obawiają się o swoje bezpieczeństwo po tym, jak ich dane zostały przypadkowo ujawnione. Lista zawierająca imiona, nazwiska, stopnie i informacje o jednostkach, w których służą funkcjonariusze, przez około 2,5 godziny była dostępna w internecie. Mundurowi obawiają się, że mogą stać się teraz celem ataków ze strony republikańskich bojówek - w tym roku grupa Nowa IRA zaatakowała po służbie jednego z detektywów.
Przypadkowe ujawnienie danych osobowych wszystkich funkcjonariuszy północnoirlandzkiej policji (PSNI) powoduje ogromne obawy, że mogą stać się oni celem ataków ze strony republikańskich bojówek. Niektórzy policjanci mówią, że nie będą mogli kontynuować służby.
Do zdarzenia doszło we wtorek. W odpowiedzi na wniosek złożony na postawie prawa do dostępu do informacji o podanie liczby funkcjonariuszy PSNI (Police Service of Northern Ireland) w poszczególnych stopniach, jeden z pracowników zamieścił na stronie internetowej - najprawdopodobniej omyłkowo - całą bazę danych o wszystkich funkcjonariuszach i cywilnych pracownikach PSNI, łącznie obejmującą około 10 tysięcy osób.
Nazwiska, stopnie i jednostki
Na stronie internetowej zamieszczone zostały nazwiska, stopnie policyjne bądź służbowe oraz to, gdzie i w jakich jednostkach służą policjanci. Po odkryciu błędu, po około 2,5 godzinach, baza danych została usunięta ze strony internetowej, ale nie ma wątpliwości, że do tego czasu zdążyła już zostać powielona i przekazana dalej.
Szefostwo policji przeprosiło za to zdarzenie, a zarówno północnoirlandzcy politycy, jak i media oceniają, że to największy wyciek danych w 22-letniej historii PSNI z potencjalnie ogromnymi konsekwencjami.
W czasie konfliktu zbrojnego w w Irlandii Północnej zabitych zostało 302 policjantów i choć po zawarciu porozumienia pokojowego i przekształceniu Royal Ulster Constabulary w PSNI ataki ze strony republikańskich bojówek na policjantów są rzadsze, to wciąż mają miejsce. Wystarczy przypomnieć, że w lutym tego roku bojówkarze Nowej IRA, grupy sprzeciwiającej się procesowi pokojowemu, poważnie postrzelili będącego po godzinach służby Johna Caldwella, jednego z najbardziej znanych północnoirlandzkich detektywów. Po tym zdarzeniu poziom zagrożenia terrorystycznego w Irlandii Północnej został podniesiony ze znaczącego na poważny.
Liam Kelly, szef Federacji Policji Irlandii Północnej (PFNI), organizacji skupiającej funkcjonariuszy PSNI, powiedział stacji Sky News, że ze względów bezpieczeństwa niektórzy z nich nie będą w stanie kontynuować wykonywania swoich ról, a część z nich może nawet być zmuszona do zmiany miejsca zamieszkania.
Źródło: PAP, PSNI
Źródło zdjęcia głównego: Min Jing / Shutterstock