19-latek próbował w sobotę włamać się do zamku w Windsorze, gdzie królowa Elżbieta spędza Boże Narodzenie razem ze swoim synem księciem Karolem oraz jego żoną Kamillą - poinformowała brytyjska policja. Mężczyzna został aresztowany.
Do zdarzenia doszło około godziny 8.30 rano czasu lokalnego w Boże Narodzenie.
"Mężczyzna został aresztowany pod zarzutem naruszenia lub włamania się na teren chroniony i posiadania broni. Obecnie pozostaje w areszcie - powiedziała nadinspektor Rebecca Mears z miejscowej policji, cytowana przez agencję Reutera. Jak dodała, 19-latek znalazł się na królewskiej posiadłości, jednak nie dostał się do żadnego z budynków.
Mears poinformowała, że w sprawie wszczęto śledztwo, w które zaangażowana jest policja metropolitalna.
Zmiana świątecznych planów
Królowa zwyczajowo spędza święta Bożego Narodzenia wraz z rodziną w Sandringham we wschodniej Anglii. Jednak w tym roku z powodu rozprzestrzeniającego się w Wielkiej Brytanii wariantu omikron zdecydowała się pozostać na zamku w Windsorze.
To już drugie święta z kolei, gdy monarchini zmuszona była zrezygnować z planów z powodu pandemii. Jak przekazał dwór, była to osobista decyzja królowej, "odzwierciedlająca ostrożne podejście" w związku z nowym wariantem koronawirusa.
Poprzednie święta Elżbieta II również spędziła w Windsorze, jedynie z mężem, księciem Filipem i jak się później okazało, były to ich ostatnie wspólne święta, bo w kwietniu Filip zmarł.
Już w zeszłym tygodniu z powodu rosnącej ponownie liczby zakażeń królowa odwołała tradycyjny przedświąteczny obiad dla szerszej rodziny, będący okazją to tego, by spotkać się z tymi jej członkami, którzy nie mogą udać się do Sandringam. Miał on się odbyć we wtorek na zamku w Windsorze.
Źródło: Reuters, PAP