Brytyjska Partia Konserwatywna przegrywa wybory uzupełniające. Traci okręg po 200 latach dominacji

Źródło:
PAP, Reuters
Boris Johnson przeprosił za wideo, które wzbudziło na Wyspach spore oburzenie
Boris Johnson przeprosił za wideo, które wzbudziło na Wyspach spore oburzenie
Boris Johnson przeprosił za wideo, które wzbudziło na Wyspach spore oburzenie

Konserwatyści Borisa Johnsona przegrali wybory uzupełniające do Izby Gmin w okręgu North Shropshire. Partia Konserwatywna dominowała w tym regionie od blisko 200 lat. W ocenie komentatorów na wynik głosowania wpłynęły ostatnie skandale związane z premierem Borisem Johnsonem.

Mandat zdobyła Helen Morgan z Liberalnych Demokratów. Oddano na nią 17 957 głosów. To o prawie 6 tysięcy głosów więcej niż zdobył konserwatysta Neila Shastri-Hurst, który znalazł się na drugim miejscu. Frekwencja wyborcza wyniosła 46,3 procent. - Dziś ludność North Shropshire przemówiła w imieniu narodu brytyjskiego. Powiedziała jasno i głośno: "Borisie Johnsonie, koniec imprezy" - skomentowała Morgan w swoim wystąpieniu po ogłoszeniu wyników wyborów.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Wybory w North Shropshire odbyły się poza regularnym cyklem wyborczym, ponieważ sprawujący ten mandat do tej pory poseł z Partii Konserwatywnej Owen Peterson zrezygnował z miejsca w parlamencie po złamaniu zasad dotyczących płatnego lobbingu. Mimo straty miejsca w Izbie Gmin, konserwatyści utrzymają większość.

Partia Konserwatywna wygrywała tu od 200 lat

North Shropshire to okręg wyborczy w centrum Wielkiej Brytanii. Należą do niego przeważnie wiejskie tereny. Konserwatyści wygrywali tam wszystkie wybory od czasu utworzenia okręgu w jego obecnej formie w 1983 roku, jednak - zwrócił uwagę Reuters - dominacja ugrupowania w tym regionie trwała nieprzerwanie od blisko 200 lat. 

Wielka zmiana poglądów nastąpiła w czasie, gdy Johnson mierzy się z wielotorową krytyką. Jeden z zarzutów dotyczy wyprawiania przyjęć przez jego współpracowników w okresie okołoświątecznym w zeszłym roku po wprowadzeniu lockdownu w związku z epidemią COVID-19.

Skandale w otoczeniu premiera odbijają się na sondażach Partii Konserwatywnej, która zaczęła tracić do swego głównego rywala - Partii Pracy. Według badania ośrodka YouGov dla dziennika "The Times" laburzyści mają 4 punkty procentowe przewagi (37 do 33), a według Survation dla "Daily Mirror" nawet 6 punktów (40 do 34).  Nawet w najtrudniejszych momentach pandemii sondażowa sytuacja Partii Konserwatywnej nie wyglądała tak źle jak obecnie. Według sondażu YouGov popularność Johnsona spadła do najniższego poziomu od czasu objęcia przez niego urzędu.

Autorka/Autor:ft\mtom

Źródło: PAP, Reuters