Minister zdecydowanie nie zachował dystansu. "Został przyłapany na łamaniu stworzonych przez siebie praw"

Źródło:
PAP, Reuters

Brytyjski szef resortu zdrowia Matt Hancock przyznał się do złamania restrykcji epidemicznych poprzez obejmowanie i całowanie doradczyni ze swojego resortu, z którą według tabloidu "The Sun" ma romans. Minister przeprosił za swoje zachowanie, ale zapewnił, że nie ma zamiaru rezygnować. Premier Boris Johnson, mimo rosnącej presji ze strony opozycji, uznał sprawę za zamkniętą.

Brytyjski tabloid "The Sun" opublikował w piątek zdjęcia 42-letniego Hancocka obejmującego się i całującego się w budynku resortu z Giną Coladangelo, lobbystką, którą w zeszłym roku zatrudnił. Zdjęcia zostały wykonane 6 maja, w czasie, gdy w kraju obowiązywał nakaz zachowywania dystansu w stosunku do osób spoza własnego gospodarstwa domowego lub tak zwanej bańki wsparcia. Nakaz ten zniesiony został od 17 maja.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE

Oboje Hancock i Coladangelo pozostają w związkach małżeńskich, a znają się z czasów studiów na Uniwersytecie Oksfordzkim. Hancock zatrudnił Coladangelo we wrześniu zeszłego roku, a jej obowiązki obejmują 15-20 dni pracy rocznie, za co dostaje 15 tysięcy funtów. - Przyznaję, że w tych okolicznościach naruszyłem wytyczne dotyczące dystansu społecznego. Zawiodłem ludzi i jest mi bardzo przykro - oświadczył minister zdrowia, ale dodał: - Pozostaję skupiony na pracy, aby wydobyć kraj z tej pandemii i byłbym wdzięczny za prywatność dla mojej rodziny w tej osobistej sprawie.

Hancock odwołał planowaną na piątek wizytę w centrum szczepień w swoim okręgu West Suffolk.

Dziennikarze agencji Reutera przypomnieli, że 42-letni minister zdrowia znajduje się w centrum walki brytyjskiego rządu z epidemią COVID-19 i często pojawiał się w telewizji, uczulając społeczeństwo w kwestii przestrzegania surowych zasad epidemicznych.

Rzecznik premiera: sprawa jest zamknięta. Opozycja: nie jest

Opozycyjne wobec rządu ugrupowania, Partia Pracy oraz Liberalni Demokraci, wezwali premiera Borisa Johnsona do zwolnienia ministra zdrowia. Ten wezwania odrzucił. Rzecznik Johnsona poinformował, że premier przyjął przeprosiny Hancocka oraz że ma do niego pełne zaufanie i "uważa sprawę za zamkniętą". Dodał, że zatrudnienie Coladangelo nastąpiło zgodnie z procedurami. - Ta sprawa na pewno nie jest zamknięta, mimo że rząd próbuje ją ukryć - odpowiedział rzecznik Partii Pracy. - Wygląda na to, że Matt Hancock został przyłapany na łamaniu stworzonych przez siebie praw - zwrócił uwagę.

Reuters w piątek opublikował sondaż przygotowany przez firmę konsultingową Savanta ComRes, według którego ponad połowa (58 procent) dorosłych Brytyjczyków oceniła, że ​​Hancock powinien zrezygnować ze stanowiska. "Czołowe brytyjskie tytuły, które opisują tę historię, twierdzą, że Hancock stracił wszelki autorytet moralny i musi odejść" - napisała agencja.

W maju ubiegłego roku czołowy brytyjski epidemiolog Neil Ferguson zrezygnował z funkcji doradcy rządu, gdy wyszło na jaw, że w czasie lockdownu złamał zakaz składania wizyt domowych, odwiedzając kobietę, z którą miał romans.

To kolejny w ostatnich tygodniach poważny problem Hancocka, któremu niedawno były główny doradca premiera Borisa Johnsona zarzucił kłamstwo w kwestii testowania osób wypisywanych ze szpitali do domów opieki. Dominic Cummings twierdził również, że przez jego błędy zmarły tysiące osób, które nie musiały umrzeć. Ujawnił też, że w początkowej fazie pandemii Johnson poważnie zastanawiał się nad zwolnieniem Hancocka ze stanowiska.

Autorka/Autor:akw\mtom

Źródło: PAP, Reuters