Wierzymy w dyplomację, dialog i pokój, ale nikt nie będzie zagrażał Wenezueli - oznajmił prezydent tego kraju Nicolas Maduro, nakazując siłom zbrojnym przeprowadzenie ćwiczeń wojskowych przy granicy z Gujaną. W ten sposób Maduro zareagował na wysłanie przez Wielką Brytanię okrętu wojennego w stronę gujańskich wód terytorialnych.
W czwartkowym przemówieniu telewizyjnym Nikolas Maduro powiedział, że sześć tysięcy żołnierzy wenezuelskich, w tym siły powietrzne i morskie, przeprowadzi ćwiczenia u wschodniego wybrzeża kraju, w pobliżu granicy z Gujaną. Wenezuelski prezydent określił przy tym przybycie brytyjskiego statku HMS Trent do wybrzeży Gujany jako "zagrożenie" dla swojego kraju.
- Wierzymy w dyplomację, dialog i pokój, ale nikt nie będzie zagrażał Wenezueli – powiedział Maduro - To niedopuszczalne zagrożenie dla jakiegokolwiek suwerennego kraju w Ameryce Łacińskiej - dodał.
Spór o Essequibo
Wenezuela i Gujana toczą obecnie spór dotyczący Essequibo, słabo zaludnionego regionu, posiadającego ogromne złoża ropy u wybrzeży. Teren ten znajduje się od dziesięcioleci pod kontrolą Gujany, ale w tym miesiącu Caracas ponownie wysunęło swoje historyczne roszczenia do Essequibo w drodze referendum, w którym wyborcy opowiedzieli się za przyłączeniem tego regionu do Wenezueli.
Przywódcy obu krajów spotkali się na karaibskiej wyspie St. Vincent i podpisali porozumienie, w którym zapewnili, że rozwiążą spór bez użycia siły. Podczas rozmów prezydent Gujany Irfan Ali powiedział jednak, że jego naród zastrzega sobie prawo do współpracy ze swoimi partnerami w celu zapewnienia obrony.
W czwartek władze Gujany stwierdziły, że wizyta HMS Trent to planowane działanie, mające na celu poprawę zdolności obronnych ich kraju i przekazali, że wizyta statku będzie kontynuowana zgodnie z planem. - Nic, co robimy lub zrobiliśmy, nie zagraża Wenezueli – powiedział wiceprezydent Gujany Bharrat Jagdeo.
Prowadzenie wspólnych operacji z siłami obronnymi Gujany
HMS Trent to statek patrolowo-ratowniczy, który niedawno był używany do przechwytywania handlarzy narkotyków u zachodniego wybrzeża Afryki. Może pomieścić do 30 marynarzy i kontyngent 18 marines, jest wyposażony w armaty 30 mm oraz lądowisko dla helikopterów i dronów.
Ministerstwo obrony Wielkiej Brytanii oświadczyło, że statek będzie prowadził wspólne operacje z siłami obronnymi Gujany, której armia składa się z trzech tysięcy żołnierzy, 200 marynarzy i czterech małych łodzi patrolowych.
Źródło: PAP