"Pragnę zaalarmować Wenezuelę i społeczność międzynarodową". Guaido ostrzega


Szef wenezuelskiego parlamentu Juan Guaido - który ogłosił się tymczasowym prezydentem i został uznany przez ponad 50 państw - oskarżył w czwartek rząd Nicolasa Maduro o próbę "zdezintegrowania parlamentu" przez pozbawienie siedmiu deputowanych immunitetu.

"Pragnę zaalarmować Wenezuelę i społeczność międzynarodową wobec planów uzurpującego sobie władze reżimu, który odbierając immunitet siedmiu deputowanym, chce rozbić prawowity parlament za pomocą ataków ze strony bezprawnie powołanych instytucji: Najwyższego Trybunału Sprawiedliwości i Narodowego Zgromadzenia Konstytucyjnego" - napisał Guaido, który ogłosił się tymczasowym prezydentem i został uznany przez ponad 50 państw.

Komunikat ten ogłosił po najnowszych aresztowaniach, które w ciągu doby objęły dziesięciu parlamentarzystów.

"Prześladowania i aresztowania z polecenia nielegalnego trybunału"

Lider wenezuelskiej opozycji przypomniał, że od 2015 roku, czyli od wyborów, które wyłoniły parlament kontrolowany przez opozycję, Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości "pełnił rolę egzekutywy rządu do niszczenia prawowitego parlamentu".

"29 deputowanych, to jest 24 procent opozycyjnych członków parlamentu, zostało poddanych prześladowaniom i aresztowanych z polecenia tego nielegalnego trybunału" - napisał Guaido w komunikacie. Jednym z zatrzymanych deputowanych jest wiceprzewodniczący parlamentu Edgar Zambrano, którego wenezuelska prokuratura i Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości oskarżają o "działalność konspiracyjną" i "zdradę ojczyzny".

Siedmiu innych deputowanych prokuratura oskarża o udział w "rebelii" za poparcie podjętej przez Guaido próby przeciągnięcia wojska na stronę opozycji.

Dwoje oskarżonych o bunt posłów - Mariela Magallanes i Richard Blanco - schroniło się w zagranicznych ambasadach w Caracas. Magallanes uzyskała w środę schronienie w rezydencji ambasadora Włoch, Blanco natomiast jest od czwartku gościem ambasady Argentyny.

Parlamentarzyści obciążeni długą listą przestępstw

Narodowe Zgromadzenie Konstytucyjne, ciało ustawodawcze powołane do życia przez rząd w drodze nieuznawanych przez opozycję wyborów i nieuznane przez wiele krajów, podjęło uchwałę o pozbawieniu immunitetu byłego przewodniczącego parlamentu Henry'ego Ramosa oraz deputowanych Luisa Florido, Americo de Grazię i Simona Calzadillę. Zgromadzenie wystąpiło także z wnioskiem o pozbawienie immunitetu trzech innych deputowanych opozycyjnych.

Rządowy wymiar sprawiedliwości obciąża 10 członków parlamentu długą listą przestępstw, wśród których są "zdrada ojczyzny, konspiracja, wzywanie do nieposłuszeństwa obywatelskiego, udział w działalności przestępczej, uzurpowanie sobie oficjalnych uprawnień, publiczne nawoływanie do łamania prawa i szerzenie nienawiści".

"Jesteśmy o krok od doprowadzenia do zmiany"

"Prześladowanie legalnie wybranych parlamentarzystów nie zapobiegnie załamaniu się reżimu od wewnątrz ani walkom ulicznym zmierzającym do obalenia uzurpatorskiej władzy" - oświadczył w czwartek Guaido. Wiceprzewodniczący parlamentu Stalin Gonzalez ocenił, że "rząd próbuje z pomocą łamania prawa ukryć kryzys, jakim jest ogarnięta Wenezuela". - My wzywamy społeczeństwo do mobilizacji, jesteśmy o krok od doprowadzenia do zmiany w naszym kraju" - oświadczył Guaido na konferencji prasowej wezwał do protestów w sobotę w całym kraju.

Dwuwładza w Wenezueli

W 2018 r. w Wenezueli odbyły się wybory prezydenckie, w których Maduro został wybrany na kolejną, sześcioletnią kadencję. Opozycja nie uznała ich wyników, oskarżając rząd o fałszerstwa wyborcze. O tego czasu Wenezuela znajduje się w stanie narastającego napięcia politycznego.

ZOBACZ RAPORT tvn24.pl: KRYZYS W WENEZUELI 30 kwietnia Guaido oświadczył, że rozpoczęła się "końcowa faza" jego planu odsunięcia od władzy Maduro. Wezwał tym samym Wenezuelczyków i armię do poparcia go, aby zakończyć "uzurpację" Maduro. Ostatecznie jednak próba przejęcia władzy przez opozycję nie przyniosła rezultatu.

Guaido zaplanował na czwartek publiczne wystąpienie, jednak postanowił je zawiesić ze względu na skalę działań rządowych podejmowanych przeciwko deputowanym opozycyjnego parlamentu. Powiedział dziennikarzom, że obawia się, iż rząd zmierza "skończyć" z parlamentem.

Kryzys w WenezueliPAP

Autor: akw//rzw / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: