Protesty przeciwko reformie edukacji na Węgrzech. Interweniowała policja

Źródło:
Reuters

Węgierska policja użyła gazu łzawiącego wobec nastolatków protestujących przed biurem premiera Viktora Orbana przeciwko nowemu prawu, które pozbawia nauczycieli statusu urzędników państwowych.

W środę w centrum Budapesztu tysiące młodych osób protestowały przed biurem premiera Viktora Orbana przeciwko ustawom, które znacznie zwiększyłyby obciążenie nauczycieli pracą i pozbawiłyby ich statusu urzędników państwowych.

Policja poinformowała, że decyzja o użyciu gazu łzawiącego wobec protestujących została podjęta wobec uczestników rozbijających barykady zbudowane wokół pobliskiego placu budowy i rzucających gruzem w kierunku funkcjonariuszy. Władze przekazały, że aresztowano pięć osób.

Korespondent agencji Reutera, który był na miejscu, powiedział, że policjanci przeglądają nagrania z incydentu, aby zidentyfikować protestujących podejrzanych o wykroczenia.

W związku ze zmianami w prawie, niemal pięć tysięcy nauczycieli zapowiedziało, że odejdzie z zawodu, jeśli tak zwana ustawa statusowa wejdzie w życie. Rząd Orbana nie zamierza jednak rezygnować z wprowadzania zmian, które odbierają nauczycielom pewność zatrudnienia.

Protesty nauczycieli na Węgrzech

W ciągu ostatniego roku nauczyciele demonstrowali i strajkowali, domagając się wyższych płac. W czasie, gdy inflacja na Węgrzech przekracza 25 procent, nauczyciele mają obniżane wynagrodzenia i są niższe niż średnia krajowa. Krytycy rządu Orbana oceniają, że proponowane zmiany to "prawo zemsty" i kara za całoroczny opór nauczycieli.

- Jestem całkowicie przeciwna tej ustawie, która nieprzypadkowo jest nazywana w dyskursie publicznym "prawem zemsty" - powiedziała Katalin Torley, jedna z czołowych opozycjonistek wobec polityki edukacyjnej Orbana.

- To odpowiedź na falę protestów obserwowanych w ciągu ostatniego roku. Ujawniły one tragiczne problemy publicznego systemu edukacji - dodała.

Kryzys w węgierskiej edukacji

Węgry borykają się z rosnącym niedoborem nauczycieli, głównie ze względu na niskie płace i nieprzewidywalność otoczenia regulacyjnego - przekazała agencja Reutera. Węgierski rząd przekonuje, że nowe przepisy mają na celu poprawę jakości edukacji. Zgodnie z poprzednią wersją projektu, zachowanie i komunikacja między nauczycielami byłyby monitorowane.

Chociaż rząd obiecał usunąć ten i inne przepisy, nadal trwają negocjacje między rządem a nauczycielskimi związkami zawodowymi.

Jeśli ustawa przejdzie w obecnym kształcie, od 1 czerwca maksymalny dobowy wymiar czasu pracy nauczycieli wzrośnie z 8 do 12 godzin, a tygodniowy czas pracy z 40 do 48 godzin. Liczba zastępstw ma wzrosnąć z 30 do 80 godzin rocznie.

Autorka/Autor:asty/kab

Źródło: Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Reuters