Spadek ciśnienia, upał, stres. To miało zaszkodzić Wesołowskiemu
Nie wiadomo, kiedy Józef Wesołowski stanie przed watykańskim trybunałem
Sądzony przed watykańskim trybunałem za pedofilię były nuncjusz Józef Wesołowski powrócił w piątek do Watykanu ze szpitala - podało w poniedziałek biuro prasowe Stolicy Apostolskiej. Wesołowski spędził tam tydzień po tym, jak zasłabł w przeddzień otwarcia procesu w jego sprawie.
Według watykańskiego biura prasowego były nuncjusz na Dominikanie i były arcybiskup przechodzi dalszą kurację w domu penitencjarzy za Spiżową Bramą, gdzie mieszka od blisko roku.
Trafił tam we wrześniu 2014 roku, gdy umieszczono go w areszcie domowym w Watykanie na wniosek tamtejszego prokuratora.
Stres, spadek ciśnienia
Przyczyny choroby, a następnie hospitalizacji Wesołowskiego są nadal niejasne. Nieoficjalnie źródła watykańskie informowały o poważnym spadku ciśnienia w rezultacie stresu i upału.
Proces byłego dyplomaty, oskarżonego o czyny pedofilskie oraz gromadzenie materiałów zawierających pornografię dziecięcą, rozpoczął się 11 lipca przed trybunałem Państwa Watykańskiego.
Został natychmiast bezterminowo odroczony z powodu nieobecności oskarżonego, który - jak tłumaczył wtedy Watykan - dzień wcześniej trafił na oddział intensywnej terapii. Nie wiadomo, kiedy proces zostanie wznowiony.
wideo 2/19
Autor: db/ja / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: JUREK KRALKOWSKI / FOTOFARM.IT