Papież Franciszek karze konserwatywnego biskupa z USA. "Pewne jest, że napięcie w Watykanie jest wysokie"

Źródło:
PAP
Papież Franciszek ogłosił nominacje kardynalskie dla dostojników z całego świata
Papież Franciszek ogłosił nominacje kardynalskie dla dostojników z całego świata
Papież Franciszek ogłosił nominacje kardynalskie dla dostojników z całego świata

Papież Franciszek odebrał niektóre watykańskie przywileje konserwatywnemu amerykańskiemu kardynałowi Raymondowi Burke'owi, w tym duże subsydiowane mieszkanie i pensję – poinformowała "Corriere della Sera", powołując się na wyższego rangą urzędnika Watykanu. Ma to być odpowiedź na krytykę działań papieża.

Papież Franciszek przekazał najwyższym urzędnikom watykańskim, że krytyka jego działań przez konserwatywnych biskupów z USA będzie miała konsekwencje. Wobec kardynała Raymonda Burke'a podjęte zostaną "środki natury ekonomicznej i kary kanoniczne", ma m.in. stracić mieszkanie i pensję - pisze wtorkowy "Corriere della Sera".

"Pytanie brzmi: dlaczego ta reakcja papieża nastąpiła właśnie teraz?" – zastanawia się gazeta.

Franciszek reaguje na krytykę amerykańskich biskupów

W tym roku, na początku listopada, również za krytykę papieża zawieszony został biskup diecezji Tyler w Teksasie Joseph Strickland.

Spór Franciszka z Raymondem Burkiem był widoczny od 2014 roku, gdy kilka miesięcy po wyborze na papieża usunął on amerykańskiego biskupa z funkcji prefekta Trybunału Sygnatury Apostolskiej, powierzając mu symboliczną funkcję patrona Suwerennego Zakonu Maltańskiego.

Burke w przeszłości oskarżał papieża Franciszka o działania, które doprowadzą do schizmy w Kościele katolickim. "Zaprzeczając, że jest wrogiem papieża, oskarża go o wybory sprzeczne z oficjalną doktryną" - napisała gazeta.

W ostatnim czasie Raymond Burke był jednym z pięciu hierarchów, którzy wyrazili wątpliwość co do wartości dwóch ostatnich synodów - zakończonego właśnie synodu o synodalności i poprzedniego w sprawie Amazonii (w październiku 2019 r.).

Na początku października na konferencji zatytułowanej "Synodalny Babel", która rozpoczęła się w przeddzień synodu o synodalności, Burke wyraził opinię, że synod popełnia "błędy filozoficzne, kanoniczne i teologiczne".

Według "Corriere" Burke reprezentuje wiele amerykańskich i europejskich osobistości Kościoła i instytucje, które uważają papieża Franciszka za zagrożenie. "Pewne jest, że napięcie w Watykanie jest wysokie" – mówią informatorzy gazety.

Konflikt Watykanu z Kościołem amerykańskim

Kilka dni temu amerykański biskup diecezji Winona–Rochester Robert Barron, jeden z najbardziej aktywnych w mediach hierarchów w USA, skrytykował z kolei zawarte w raporcie końcowym synodu o synodalności stwierdzenie, że postęp w nauce będzie wymagał ponownego przemyślenia nauczania Kościoła w zakresie etyki seksualnej, sugerujące, że stosowane obecnie w nim kategorie są nieadekwatne do opisania złożoności ludzkiej seksualności.

"Corriere" ocenia, że w tle jest konflikt Watykanu z Kościołem amerykańskim. Gazeta zauważa, że od drugiej wojny światowej największe fundusze dla Watykanu pochodziły z USA, a w ostatnich dziesięcioleciach z Niemiec, gdzie rządzą liberalni biskupi.

Są w USA biskupi, jak Christopher Coyne w Connecticut, którzy proszą Franciszka, aby "przeniósł siedzibę papiestwa z Włoch, z dala od Rzymu". Są przekonani, że "Watykan jest skażony mentalnością włoskiej stolicy". Gazeta zauważa też, że Kościół amerykański z nieufnością podchodzi do dialogu Watykanu z Chinami i tzw. latynoamerykanizacji.

We wrześniu Franciszek mówił o amerykańskim katolicyzmie jako o "silnym, zorganizowanym i reakcyjnym, z ideologią zastępującą wiarę". "A jego słowa nie zostały odczytane jedynie jako odniesienie do episkopatu" – konkluduje gazeta.

Autorka/Autor:asty//mrz

Źródło: PAP