Rosyjskie pola minowe w Ukrainie są największą przeszkodą dla ukraińskiej kontrofensywy - pisze "Washington Post". Ukraińscy saperzy usuwają ładunki ręcznie, co znacząco spowalnia operację - dodaje amerykański dziennik.
W oczekiwaniu na ukraińską kontrofensywę Rosjanie gęsto zaminowali terytoria przed swoimi umocnieniami na wschodzie i południu Ukrainy. W odległości 5-16 km przed głównymi fortyfikacjami rosyjskie wojsko założyło miny przeciwpancerne, przeciwpiechotne i pułapki.
ZOBACZ TEŻ: Atak na Ukrainę. Relacja na żywo w tvn24.pl
Pola minowe skutecznie wstrzymują ukraińską kontrofensywę, w związku z czym ukraińskie siły zdecydowały o zmianie strategii - napisano. Zamiast prób przedarcia się z pomocą bojowych wozów piechoty i czołgów, otrzymanych od zachodnich partnerów, żołnierze posuwają się naprzód pieszo - pisze gazeta "Washington Post".
Wysoki rangą przedstawiciel ukraińskich władz, który rozmawiał z dziennikarzami "WP", prosząc o anonimowość, przekazał, że Kijów otrzymał mniej niż 15 procent sprzętu potrzebnego do rozminowywania, o który prosił Zachód przed rozpoczęciem kontrofensywy. Część wyposażenia została dostarczona dopiero w ubiegłym tygodniu - dodał rozmówca amerykańskiej gazety.
Atakowanie systemów do niszczenia min
Rosyjska armia może zaobserwować z dronów systemy do niszczenia min, a następnie zaatakować je z artylerii i pocisków. By nie tracić nielicznych posiadanych przez siebie systemów, Ukraińcy prowadzą rozminowywanie ręcznie.
Zespoły saperów - czasami składające się jedynie z czterech osób - często czekają na zmierzch, by rozpocząć pracę. W ciągu dnia są zbyt widoczni, zaś w ciemności mogą być obserwowani przy użyciu noktowizorów - podkreśla "Washington Post".
Chodzenie z wykrywaczem metali też jest nierealne, bo są zbyt widoczni, dlatego saperzy czołgają się i szukają min, polegając na swojej spostrzegawczości.
"Sprzęt inżynieryjny rozwiązuje kluczowy problem"
Jak wskazuje amerykański dziennik, naczelny dowódca ukraińskich sił zbrojnych Walerij Załużny oświadczył, że Ukraina potrzebuje sprzętu do zdalnego usuwania min.
- My się przygotowywaliśmy, ale Rosjanie też się przygotowywali. Zdają sobie sprawę, że sprzęt inżynieryjny obecnie rozwiązuje kluczowy problem i zmienia sytuację, dlatego chcą najpierw go zniszczyć w całości. Skierowałem do naszych partnerów kolejny list, by obecnie skoncentrować się na tym - powiedział minister obrony Ołeksij Reznikow, cytowany przez "Washington Post".
Wcześniej Reznikow poinformował, że Ukraińcy otrzymali z Danii sześć dronów do skanowania min.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ministerstwo Obrony Ukrainy/Facebook