|

"Srebrny lis" w Warszawie. Kim jest Wang Yi

Wang Yi, minister spraw zagranicznych Chin
Wang Yi, minister spraw zagranicznych Chin
Źródło: HASNOOR HUSSAIN/POOL/PAP
Wizytę w Polsce po raz pierwszy od lat składa chiński minister spraw zagranicznych Wang Yi. Jego stanowisko nie w pełni jednak oddaje znaczenie, jakie polityk ten ma w chińskich strukturach władzy. Wang, nazywany "srebrnym lisem" i "carem chińskiej dyplomacji", jest kimś znacznie więcej niż rządowym urzędnikiem.Artykuł dostępny w subskrypcji

W poniedziałek wizytę w Polsce składa szef chińskiej dyplomacji Wang Yi. Jego wizyta następuje niedługo po wielokrotnym naruszeniu przez rosyjskie drony polskiej przestrzeni powietrznej oraz w czasie wielkich rosyjsko-białoruskich manewrów wojskowych Zapad i zamknięcia przez Polskę granicy z Białorusią.

Wizyta akurat w takim momencie to najpewniej przypadek - była ona planowana od dawna, a jej rzeczywistym powodem jest chęć odpowiedzi przez Pekin na jednoczesną wizytę w Europie Lin Chia-lunga, ministra spraw zagranicznych Tajwanu. Bez wątpienia jednak trwająca inwazja Rosji na Ukrainę będzie jednym z nieuniknionych tematów wizyty chińskiego dyplomaty w Polsce.

A Wang Yi to wyjątkowa postać - Wang to druga po Xi Jinpingu "twarz" chińskiego reżimu, będąca filarem nowej polityki zagranicznej ChRL. Ten nieprzeciętnie utalentowany dyplomata, nazywany "srebrnym lisem" i "carem chińskiej dyplomacji", kieruje dyplomacją Chin już drugą dekadę.

Wang Yi - kto to

Urodzony w Pekinie w 1953 roku Wang Yi jest zawodowym dyplomatą. Biegle mówiący po angielsku i japońsku rozpoczynał swoją karierę jako specjalista od Japonii, niedługo po studiach trafiając na placówkę w Tokio. Szybko piął się po szczeblach partyjnej i dyplomatycznej kariery, jednocześnie kontynuując edukację wyższą w zakresie polityki międzynarodowej. W latach 90. spędził pół roku na Georgetown University w USA, a następnie uzyskał stopień doktora w prestiżowej chińskiej kuźni kadr służby zagranicznej - China Foreign Affairs University (CFAU).

Koledzy ze studiów i współpracownicy już wówczas mieli zapamiętać go jako wyjątkowo inteligentnego. "Ma przenikliwy intelekt" i zdolność do analizowania zagadnień z wielu różnych perspektyw - mówił cytowany w 2013 roku przez media prof. Paul Evans z kanadyjskiego Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej.

Czytaj także: