Rebelianci ostrzelali pociskami artyleryjskimi kontrolowaną przez syryjski rząd zachodnią część Aleppo, zabijając kilkoro dzieci - poinformowała agencja Reutera, powołując się na państwowe media i Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka. Tymczasem grupy syryjskich rebeliantów ogłosiły, że rozpoczynają ofensywę, której celem jest przełamanie oblężenia pozostających pod ich kontrolą dzielnic Aleppo.
Do ostrzału doszło w czwartek, czyli dzień po tym jak zbombardowano szkołę na obszarach kontrolowanych przez rebeliantów w prowincji Idlib.
Syryjska agencja SANA podała, że ostrzelano dwie dzielnice w Aleppo w północno-zachodniej Syrii. Pociski spadły m.in. na szkołę w wyniku czego zginęło troje dzieci, a kilkanaścioro zostało rannych. W innej części miasta również zginęły trzy osoby - dodano.
Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka dodaje, że w tych dwóch ostrzałach zginęło sześcioro dzieci w wieku poniżej 16 lat. Wśród nich było niemowlę.
Ofensywa
- Wszystkie oddziały Armii Podboju (islamistycznego sojuszu Dżaisz al-Fatah) ogłaszają początek bitwy o przełamanie oblężenia Aleppo przez syryjskie siły reżimowe - oświadczył tymczasem dowódca islamistycznego ugrupowania Ahrar al-Szam, Abu Jusef al-Muhadżir. Prorządowa telewizja Al-Majadin informuje o atakach we "wszystkich częściach" miasta, "od punktów najdalej wysuniętych na północ, do tych na samym południu". Informowano, że w Aleppo od rana słychać strzały i wybuchy, a ponad miastem unosi się ciemny dym. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka z siedzibą w Londynie rebelianci zdetonowali ładunki wybuchowe w dwóch samochodach pułapkach w pobliżu pozycji rządowych na południowym zachodzie miasta i wystrzelili setki rakiet. Za kierownicą przynajmniej jednego z samochodów siedział zamachowiec samobójca z Dżabat Fatah al-Szam (dawnego Frontu al-Nusra).
Naloty
Jak podawało wcześniej Obserwatorium, wojskowe samoloty przeprowadziły w środę sześć nalotów, w wyniku których zniszczone zostały dwie szkoły w mieście Has w prowincji Idlib. Według UNICEF-u w nalotach w Idlibie zginęło 22 dzieci i kilkoro nauczycieli.
Prowincja Idlib znajduje się w północno-zachodniej Syrii, w pobliżu Aleppo, i jest kontrolowana przez rebeliantów walczących z reżimem prezydenta Baszara el-Asada.
Narada w Moskwie
Według szacunków ONZ we wschodniej, rebelianckiej części Aleppo, w oblężeniu pozostaje 275 tys. Syryjczyków. W piątek w Moskwie, aby omówić sytuację w ogarniętej wojną domową Syrii, spotykają się tymczasem szefowie MSZ Rosji, Syrii i Iranu, Siergiej Ławrow, Walid el-Mualim i Mohammad Dżawad Zarif.
- Jesteśmy nadal gotowi wznowić rozejm, jednak pod warunkiem, że otrzymamy przesłanie z gwarancjami od tych, którzy są protektorami terrorystów; że cywile będą mogli skorzystać z rozejmu - powiedział Mualim na spotkaniu z Ławrowem. Minister oznajmił, że ugrupowanie Front al-Nusra (obecnie Dżabat Fatah al-Szam) groziło cywilom, którzy chcieli opuścić Aleppo i mieszkańcy nie mogli skorzystać z decyzji o ubiegłotygodniowym rozejmie, podjętej ze względów humanitarnych.
Jesteśmy zdeterminowani, by uwolnić każdą piędź ziemi syryjskiej od terrorystów, dlatego wysoko cenimy pomoc Rosji i Iranu w naszych wysiłkach skierowanych na osiągnięcie tego celu Walid el-Mualim
Mualim oświadczył też, że do tej pory obowiązuje "zakaz lotów syryjskich i rosyjskich sił powietrznych nad Aleppo". Dodał, że Rosja, Syria i Iran mają wspólne cele i prowadzą "niemal codzienną koordynację". - Jesteśmy zdeterminowani, by uwolnić każdą piędź ziemi syryjskiej od terrorystów, dlatego wysoko cenimy pomoc Rosji i Iranu w naszych wysiłkach skierowanych na osiągnięcie tego celu - powiedział. Ławrow na spotkaniu z syryjskim ministrem zapewnił o wsparciu Moskwy. - Będziemy czynić wszystko, co niezbędne, by wesprzeć naród syryjski w tej trudnej chwili. Tym bardziej, gdy wobec Syrii nadal obowiązują - a nawet są zaostrzane - sankcje gospodarcze, które bezpośrednio uderzają w ludność cywilną - oznajmił.
Sankcje?
Szef MSZ Rosji oskarżył "niektórych partnerów", że "próbują wypaczyć sens decyzji Rady Bezpieczeństwa ONZ i przenieść ciężar z walki przeciwko terroryzmowi na rozwiązywanie innych zadań". Oznajmił, że jest to "w istocie pobłażanie terrorystom". W tych warunkach - powiedział Ławrow - Rosja i Syria muszą ściśle koordynować wysiłki. Obowiązujące obecnie sankcje UE wobec Syrii obejmują embargo na handel ropą, ograniczenie niektórych inwestycji, zamrożenie aktywów syryjskiego banku centralnego w UE oraz zakaz eksportu z UE sprzętu i technologii mogących służyć do represji wobec ludności cywilnej, a także do monitorowania i przechwytywania łączności internetowej lub telefonicznej. Restrykcje te zostały ostatni raz przedłużone w maju br. i obowiązują do 1 czerwca 2017 roku. W czwartek UE rozszerzyła sankcje wobec przedstawicieli władz oraz wojskowych Syrii, nakładając je na kolejnych 10 osób.
Autor: pk\mtom / Źródło: PAP,