Niewielki, prywatny samolot uderzył w niedzielę w pusty budynek na obrzeżach Mediolanu. Na pokładzie było osiem osób. Wszystkie zginęły - podała włoska policja.
Jak przekazali włoscy urzędnicy, samolot wystartował w niedzielę z lotniska Linate i kierował się na Sardynię. Rozbił się na przedmieściach Mediolanu, uderzając w dwupiętrowy budynek znajdujący się nieopodal stacji metra. Budynek był w remoncie i nie było w nim ludzi.
Świadkowie zdarzenia, na których powołała się agencja Reutera, mówili o huku, jaki rozległ się po uderzeniu maszyny. Ponad budynek wzbiły się płomienie i kłębu dymu. Według świadków, w wyniku katastrofy zapaliło się kilka aut, zaparkowanych nieopodal.
W wyniku tragedii zginęło osiem osób, wszystkie, które znajdowały się na pokładzie samolotu - podała włoska policja. Poza osobami znajdującymi się w maszynie nie odnotowano żadnych innych ofiar.
Źródło: Reuters