W samochodzie, który utknął na "rzadko uczęszczanej drodze" w stanie Nebraska, znaleziono ciała 89-letniego mężczyzny i jego 92-letniej żony - poinformowała w poniedziałek lokalna policja. Małżeństwo, które spędziło razem prawie siedem dekad, zaginęło w połowie stycznia. Jak poinformował syn pary, mężczyzna cierpiał na demencję, a żona nim się opiekowała.
Jak przekazało w oświadczeniu opublikowanym na Facebooku w poniedziałek 13 marca biuro szeryfa z hrabstwa Buffalo, ciała Roberta i Lovedy Proctorów zostały znalezione dwa dni wcześniej. Ich samochód w godzinach popołudniowych (czasu lokalnego) na "rzadko uczęszczanej drodze" zauważyła przypadkowa osoba - uściśliła policja. W komunikacie dodano, że zdaniem śledczych do śmierci małżeństwa nie przyczyniły się osoby trzecie. Bezpośrednia przyczyna zgonu nie została podana.
KSNB-TV, lokalna stacja związana z NBC, informuje, że 89-letni Robert Proctor oraz jego żona, 92-letnia Loveda byli uznawani za zaginionych od połowy stycznia. Ich syn, Victor, przekazał stacji, że para mieszkała na co dzień w mieście Aurora, ok. 60 kilometrów od miejsca, w którym znaleziono ciała. To właśnie w Aurorze, a konkretnie w miejscowym szpitalu, małżeństwo widziano po raz ostatni. Później starsi państwo pojawili się już tylko na nagraniu wykonanym 12 stycznia przez kamerę na stacji benzynowej w pobliskim Hastings. Od tamtej pory miejsce ich pobytu było nieznane.
ZOBACZ TEŻ: Matka Bruce'a Willisa "nie jest pewna, czy syn ją rozpoznaje". Aktor choruje na otępienie czołowo-skroniowe
Robert i Loveda Proctorowie nie żyją. Komentarz rodziny
Tammy Proctor, synowa Roberta i Lovedy, w styczniu przekazała KGHI-TV, stacji partnerskiej ABC, że wraz z mężem zorientowali się, iż coś jest nie tak, gdy przywieźli starszemu małżeństwu jedzenie. - Nie było ich w domu, a w środku panowała ciemność - wyjaśniła kobieta. Już wtedy podejrzewała, że Proctorowie "zgubili się, próbując wrócić do domu nocą". - Babcia (tak Lovedę nazwała Tammy - red.) zwykle nie prowadziła, gdy na zewnątrz było ciemno - podkreśliła.
Cytowany przez portal people.com Victor Proctor powiedział innej miejscowej stacji, że jego rodzice byli razem przez prawie siedem dekad. Doczekali się ośmiorga wnuków i jeszcze większej liczby prawnuków. Robert był weteranem wojny w Wietnamie. Jak wyjaśnił jego syn, mężczyzna cierpiał na demencję, a opiekowała się nim jego żona.
Źródło: People.com
Źródło zdjęcia głównego: Aurora Nebraska Police Department