Brytyjski dziennik opisał, że 13-letnia dziewczynka z Luizjany, która zaginęła 20 października, została znaleziona żywa kilka stanów dalej - w mieście Pittsburgh w Pensylwanii. Dziecko zniknęło po tym, jak poznało w internecie, a dokładnie na Snapchacie, 26-letniego Ki-Shawna Crumity'ego.
Śledczy podążali jej tropem przez kilka stanów, a w czwartek udało się ją znaleźć uwięzioną w przykrytym prześcieradłem pudle w piwnicy mężczyzny.
- To dziecko zostało uwiedzione, wykorzystane, a następnie było molestowane seksualnie przez nieznajomych, którzy znaleźli je w internecie - powiedziała prokurator generalna Luizjany Liz Murrill. Jak podkreśliła, "to tylko jeden z przykładów zagrożeń związanych z mediami społecznościowymi i handlem ludźmi".
Lokalni dziennikarze - powołując się na urzędników - przekazali Guardianowi, że dziecko zostało przewiezione do szpitala, gdzie zabezpieczono dowody napaści seksualnej.
Trzej mężczyźni aresztowani
W czwartek policja w Pittsburghu poinformowała o aresztowaniu w sprawie 26-letniego Ki-Shawna Crumity'ego. Oskarżono go o handel ludźmi, napaść seksualną, bezprawny kontakt z osobą nieletnią i deprawację dziecka. "Jest jednym z co najmniej trzech mężczyzn aresztowanych do soboty w ramach śledztwa prowadzonego przez organy ścigania w kilku stanach" - podał dziennik.
Zatrzymani zostali również 62-letni Ronald Smith oraz 64-letni Alvin Hanson, którzy mieli pomóc w porwaniu, a dokładnie przewieźć dziewczynkę z Baton Rouge w Luizjanie do Georgii, a następnie umieścić ją w autobusie jadącym dalej.
Dziewczynka złożyła szczegółowe zeznania
Jak donosiły lokalne media, dziewczynka miała szczegółowo opowiedzieć śledczym o tym, co ją spotkało. Cumity miał obiecać pomoc w jej adoptowaniu przez zaufaną osobę dorosłą. Następnie nastolatka dotarła do Pittsburgha autobusem i zjawiła się w domu mężczyzny.
Śledczy poinformowali, że spodziewają się kolejnych zatrzymań w tej sprawie.
Media wspominają też o osobie trzeciej, która miała przebywać w piwnicy, a którą opisano jako kobietę.
Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych i chciałbyś uzyskać poradę lub wsparcie, tutaj znajdziesz listę organizacji oferujących profesjonalną pomoc. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na numer 997 lub 112.
Autorka/Autor: kgr/lulu
Źródło: The Guardian
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock