USA. Walizka z ciałem dziecka znaleziona w mieście Sellersburg w stanie Indiana

16 kwietnia mieszkaniec miasta Sellersburg w stanie Indiana w czasie grzybobrania znalazł kolorową walizkę z napisem "Las Vegas". W środku znajdowało się ciało czarnoskórego dziecka. Mężczyzna natychmiast wezwał policję.

Okazało się, że było to ciało chłopca w wieku między 5 a 8 lat, który zmarł kilka dni wcześniej. Sekcja zwłok nie pomogła ustalić przyczyny śmierci dziecka. Policja liczy, że badania toksykologiczne dostarczą więcej informacji. - Miejmy nadzieję, że pomogą nam rozwikłać tę sprawę - powiedział stacji CNN funkcjonariusz Carey Huls ze stanowej policji.

Policja nie chciała udzielać zbyt wielu informacji. - Do czasu, aż nie uznamy, że ujawnienie szczegółów sprawy pomoże w dochodzeniu, a nie je utrudni, na ten moment musimy zachować powściągliwość - powiedział Huls. Zaznaczył, że śledczy nie wykluczają żadnego scenariusza. Dodał, że dziecko "mogło pochodzić z każdego zakątka świata".

Śledczy upublicznili zdjęcie walizki, w której znajdowało się ciało chłopca, licząc, że pomoże to w ustaleniu jego tożsamości.

Policja stanowa, która prowadzi śledztwo, poprosiła o kontakt każdego, kto dysponuje informacjami, mogącymi pomóc w rozwikłaniu sprawy. Miejscowy departament utworzył w tym celu specjalną, darmową infolinię. Policja odebrała już blisko tysiąc połączeń - przekazał Huls.

- Wiele osób przeszukuje internet, poszukując zaginionych dzieci, czego w tej chwili nie potrzebujemy - powiedział Huls. - Jesteśmy w kontakcie z tymi wszystkimi agencjami i zawsze to sprawdzamy. Nie znaleźliśmy tam tego, czego szukamy - przekazał.

Huls powiedział, że policja poszukuje osób mających informacje z pierwszej ręki, które mogą doprowadzić do identyfikacji dziecka i wyjaśnienia okoliczności jego śmierci.