Samochód spadł w przepaść Diabelskiej Zjeżdżalni. "To, że przeżyli, jest prawdziwym cudem"

Źródło:
Fox News, NBC News

Rozpędzony samochód marki Tesla wypadł na zakręcie z drogi i spadł z nadmorskiego klifu w Kalifornii - we wtorek przekazały lokalne służby. Cztery podróżujące nim osoby przeżyły upadek na znajdujące się około 80 metrów niżej nadmorskie skały i zostały przetransportowane do szpitala. - To, że przeżyli, jest prawdziwym cudem - przyznał jeden ze strażaków uczestniczących w akcji ratowniczej.

Ratownicy z jednostki California Highway Patrol (CHP) przekazali, że do zdarzenia doszło 2 stycznia przed południem (czasu lokalnego) na nadmorskiej szosie w hrabstwie San Mateo w Kalifornii. Samochód marki Tesla na ostrym zakręcie zjechał z drogi i spadł z klifu na cyplu o nazwie Diabelska Zjeżdżalnia (Devil's Slide). Na zdjęciach z miejsca zdarzenia widać, że samochód roztrzaskał się o znajdujące około 80 metrów niżej skały.

W samochodzie znajdowały się cztery osoby - dwoje dorosłych i dwoje dzieci. Dotarcie do tego trudno dostępnego miejsca zajęło służbom około półtorej godziny. CHP wyjaśniło, że w pierwszej kolejności z pojazdu wyciągnięto dzieci, a dorośli nadal pozostawali uwięzieni w rozbitym samochodzie. Ostatecznie wydobyto z wraku pojazdu wszystkich poszkodowanych, którzy na pokładzie śmigłowców ratowniczych zostali przetransportowani do szpitala.

Wypadek w Kalifornii. Tesla spadła z klifu

Początkowo służby informowały, że cała czwórka jest w stanie krytycznym. Kilka godzin później biuro szeryfa hrabstwa San Mateo przekazało jednak, że życie żadnej z poszkodowanych osób nie jest zagrożone, a dzieci w ogóle nie odniosły poważniejszych obrażeń. - Przyjeżdżamy tu niestety dość często do takich wypadków. To, że przeżyli, jest prawdziwym cudem - podsumował z rozmowie z telewizją KTVU Brian Pottenger, jeden ze strażaków, którzy pracowali na miejscu zdarzenia.

Ze wstępnych ustaleń śledczych wynika, że w momencie wypadku tesla nie miała włączonego trybu autopilota, który w przeszłości bywał już przyczyną wypadków samochodów tej marki. Nic nie wskazuje też na to, by przyczyną zdarzenia były złe warunki drogowe. Cytowany przez NBC News świadek wypadku twierdził, że chwilę przed wypadnięciem z drogi auto poruszało się "ekstremalnie szybko".

ZOBACZ TEŻ: Śpiący mężczyzna za kierownicą tesli. Policjanci nie mogli go obudzić

Autorka/Autor:kgo//mm

Źródło: Fox News, NBC News

Źródło zdjęcia głównego: twitter.com/SMCSheriff