Byli nierozłączni, przed snem wymieniali miłosne SMS-y. Zakochani 10-latkowie z Uvalde pochowani obok siebie

Źródło:
ABC News

Annabell Rodriguez i Xavier Lopez mieli po dziesięć lat, byli najlepszymi przyjaciółmi, a wieczorem wyznawali sobie miłość w SMS-ach. Oboje zginęli w strzelaninie w szkole podstawowej w teksańskim Uvalde. Zakochane dzieci zostały pochowane obok siebie.

Matka Annabell Rodriguez, Monica Gallegos, opowiadała portalowi ABC News, że w sierpniu, po pierwszym dniu w nowym roku szkolnym, córka wspomniała jej o chłopcu ze swojej klasy. Mówiła, że "pachniał i wyglądał naprawdę ładnie". Miała na myśli Xaviera Lopeza.

Dziesięcioletni Xavier Lopezgofundme.com

W ciągu następnych kilku miesięcy dziesięciolatkowie bardzo się do siebie zbliżyli. Na lekcjach wymieniali się wiadomościami na papierowych karteczkach, spędzali razem dużo czasu, w końcu zaczęli ze sobą chodzić. Annabell nosiła w szkole naszyjnik ze zdjęciem Xaviera, który chłopak jej sprezentował. Wiosną, gdy zrobiło się cieplej, ich rodziny umawiały się na wspólne grillowanie.

Matki odkryły, że przed snem ich dzieci wymieniały się SMS-ami o treści "kocham cię". – Śmiałyśmy się: skąd oni wiedzą, czym jest miłość? – wspominała w rozmowie z ABC News Monica Gallegos.

Śmierć po ceremonii dyplomowej

Rankiem 24 maja Annabell i Xavier, tak jak pozostałe dzieci, wzięli udział w ceremonii rozdania świadectw z okazji zakończenia roku szkolnego. Po uroczystości zapozowali razem do zdjęcia w szkolnej stołówce. Następnie pożegnali się z obecnymi na ceremonii rodzicami i wrócili do klas. Mniej więcej godzinę później oboje zostali zastrzeleni przez 18-letniego Salvadora Ramosa.  

Ich rodziny zdecydowały, że dziesięciolatkowie spoczną w sąsiadujących ze sobą grobach na cmentarzu Hillcrest w Uvalde. Pogrzeb Xaviera, na który pieniądze rodzina zbierała za pośrednictwem platformy gofundme.com, odbył się w środę. W czwartek pochowana została jego przyjaciółka.

"Naprawdę się kochali"

W sali numer 111, w której w czasie strzelaniny znajdowali się Rodriguez oraz Lopez, przebywało łącznie 12 osób – 11 uczniów oraz nauczyciel Arnulfo Reyes. Wszystkie dzieci zginęły, Reyes został dwukrotnie postrzelony, ale przeżył.

Stan nauczyciela uległ już znacznej poprawie, tak że mężczyzna był w stanie udzielić wywiadu ABC News. Powiedział w nim, że ma pretensje do policjantów, którzy przez ponad godzinę stali przed wejściem do szkoły, zanim zdecydowali się na wkroczenie do budynku. – Wy mieliście kamizelki, my nie mieliśmy nic – mówił Reyes w emocjonalnej rozmowie.

Odniósł się w niej również do relacji Annabell i Xaviera. – On robił dla niej wiele rzeczy, pisał jej notatki. Myśl o tej dwójce wywołuje uśmiech, oni naprawdę się kochali – przyznał.

Od tragicznej strzelaniny w Uvalde minęły już dwa tygodnie. W ataku zginęło 21 osób – dwie nauczycielki i 19 dzieci. Napastnik został zastrzelony przez funkcjonariusza straży granicznej. Pierwsze pogrzeby ofiar strzelaniny odbyły się pod koniec maja.

CZYTAJ TAKŻE: Strzelił babci w twarz, bo chciała, by pozbył się z domu broni. Nowe fakty w sprawie napastnika z Uvalde

Autorka/Autor:kgo//az

Źródło: ABC News