Teksańska policja zidentyfikowała napastnika, który zabił w szkole podstawowej w miejscowości Uvalde 21 osób, a następnie sam został zastrzelony. To 18-letni Salvador Ramos. Młody mężczyzna do niedawna był uczniem liceum należącego do tego samego kompleksu szkół co podstawówka, w której zaatakował. Ostatnio pracował w restauracji typu fast food. Broń palną kupił w dniu swoich osiemnastych urodzin.
Strzały w szkole Robb Elementary School w Uvalde padły we wtorek przed godziną 12.00 czasu lokalnego. Jak poinformował Reuters, w ataku zginęło przynajmniej 21 osób: 19 dzieci i dwóch nauczycieli. Podczas specjalnej konferencji prasowej gubernator Teksasu Gregg Abbott poinformował, że zamachowiec to 18-letni Salvador Ramos. Chłopak został zastrzelony przez funkcjonariusza straży granicznej, który wszedł do szkoły, gdy usłyszał strzały.
Przed przyjazdem do szkoły nastolatek postrzelił swoją babcię. Kobieta przeżyła, została przetransportowana do szpitala w pobliskim San Antonio.
Rówieśnicy mieli kpić z ubioru 18-latka i kiepskiej sytuacji materialnej jego rodziny
Wiadomo, że napastnik był członkiem latynoskiej społeczności, która stanowi ponad 80 proc. ogółu mieszkańców Uvalde. Abbott przekazał też, iż Ramos w przeszłości był uczniem liceum należącego do tego samego kompleksu szkół co podstawówka, w której otworzył ogień. Według informacji przekazanych przez amerykańskie media, rówieśnicy mieli kpić z ubioru 18-latka i kiepskiej sytuacji materialnej jego rodziny.
Po skończeniu szkoły Ramos został zatrudniony w restauracji należącej do sieci fast food Wendy’s. - Był cichy i nie mówił zbyt wiele. Nie integrował się z innymi pracownikami. Po prostu wykonywał swoją pracę i przychodził odebrać wypłatę - powiedział CNN menedżer lokalu.
Zdjęcia broni na Instagramie
Teksański senator Roland Gutierrez w rozmowie z portalem USA Today poinformował, że w dniu swoich osiemnastych urodzin Ramos kupił w lokalnym sklepie z bronią dwa karabiny szturmowe. To nimi posłużył się do przeprowadzenia krwawego ataku.
CNN podało, że w drodze do szkoły w Uvalde Ramos miał kolizję - prowadzony przez niego samochód wpadł do rowu w pobliżu Robb Elementary School. Wtedy 18-latek porzucił auto i na miejsce dotarł pieszo. Do budynku wszedł południowym wejściem. Ogień otworzył w znajdujących się w jego pobliżu salach.
W dniach poprzedzających zamach Ramos miał chwalić się na Instagramie zdjęciami zakupionych karabinów. O takiej korespondencji mediom opowiedział jeden ze szkolnych kolegów nastolatka. Podobne wiadomości miała otrzymywać dziewczyna z Los Angeles, która poznała Ramosa w mediach społecznościowych.
USA: Więcej strzelanin niż dni w 2022 roku
Masakra w Uvalde to kolejna masowa strzelanina, do której doszło w ostatnich tygodniach na terenie Stanów Zjednoczonych. W połowie maja napastnik otworzył ogień w supermarkecie w miejscowości Buffalo w stanie Nowy Jork. Zabił 10 osób. Atak był transmitowany na żywo w mediach społecznościowych. Kilka dni później doszło do zamachu w kościele prezbiteriańskim w Laguna Woods w Kalifornii. Zginęła wtedy jedna osoba, a pięć zostało rannych.
Jak podało CNN, to już 38. atak z użyciem broni palnej, do którego doszło w tym roku w placówkach edukacyjnych na terenie Stanów Zjednoczonych. Co więcej, dziennikarze portalu wyliczyli, że masowych strzelanin było w tym roku więcej niż dni.
Ostatnie tragiczne wydarzenia doprowadziły do nasilenia się dyskusji na temat legalności posiadania broni palnej w USA. Za wprowadzeniem obostrzeń dotyczących jej zakupu opowiada się prezydent Joe Biden. Po wtorkowym ataku w Teksasie amerykański przywódca po raz kolejny zaapelował do Kongresu o podjęcie kroków w tej sprawie. - Jako naród musimy zapytać: kiedy, na miłość boską, przeciwstawimy się lobby broni palnej? - mówił Biden.
CZYTAJ TAKŻE: Broń palna główną przyczyną zgonów wśród amerykańskich dzieci. Nowy raport "Broń widmo" w Stanach Zjednoczonych coraz większym problemem. Joe Biden chce utrudnić jej zdobywanie
Źródło: CNN/USA Today
Źródło zdjęcia głównego: Texas Department of Public Safety