Zginęła, wracając z własnego wesela. Młodą parę staranował pijany kierowca

Źródło:
CNN, GoFundMe

34-letnia Samantha Hutchinson zginęła, wracając z własnego wesela w stanie Karolina Południowa. W przystrojony specjalnie na tę okazję wózek golfowy, którym jechała wraz z mężem Aricem i przyjaciółmi, z dużą prędkością uderzył samochód kierowany przez pijaną 25-latkę. "Aric stracił miłość swojego życia" - przekazała rodzina walczącego w szpitalu o życie pana młodego.

Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę w nadmorskiej miejscowości Folly Beach w Karolinie Południowej. Samantha i Aric Hutchinsonowie 28 kwietnia wzięli ślub i wieczorem bawili się z gośćmi na imprezie weselnej. Gdy zabawa zaczynała dobiegać końca, para postanowiła opuścić przyjęcie. Jak wynika z relacji matki pana młodego, Annette Hutchinson, małżonkowie byli odwożeni z niego specjalnie udekorowanym na tę okazję wózkiem golfowym przez dwóch krewnych - Benjamina i Brogana Garrettów.

Panna młoda zginęła po własnym weselu

Wówczas doszło do tragedii. Prowadzony przez nich pojazd jechał drogą z prędkością około 40 kilometrów na godzinę w strefie z ograniczeniem prędkości do około 55 kilometrów na godzinę. Wówczas uderzył w niego jadący z naprzeciwka samochód prowadzony przez pijanego kierowcę - według relacji miał pędzić on z prędkością około 105 kilometrów na godzinę. Na skutek zderzenia wózek golfowy z parą młodą miał kilkukrotnie koziołkować i zatrzymać się dopiero ok. 90 metrów dalej.

Czytaj także: Jak sądy karzą pijanych celebrytów, a jak zwykłych kierowców? Przeanalizowaliśmy 250 wyroków

Mimo szybko udzielonej pomocy medycznej panna młoda zmarła na miejscu. "Samantha zmarła na miejscu wskutek odniesionych obrażeń. Aric jest w ciężkim stanie. Przeszedł już jedną z dwóch zaplanowanych operacji rekonstrukcyjnych. Ma liczne złamania kości i uraz mózgu, czeka go długa rekonwalescencja. Ben i Brogan również zostali ranni, Ben poważnie" - napisała matka Arica w opisie uruchomionej zbiórki na portalu GoFundMe.

Samantha i Aric Hutchinsonowie przed opuszczeniem weselagofundme.com

Rodzina Arica Hutchinsona założyła internetową zbiórkę w celu zebrania pieniędzy potrzebnych do pokrycia kosztów pochówku Samanthy oraz kosztów leczenia pozostałych jadących wózkiem golfowym. W ciągu zaledwie jednego dnia internauci łącznie przekazali na ten cel 388 tysięcy dolarów.

"W szpitalu przekazano mi zapakowaną w plastikową torebkę obrączkę Arica, którą zaledwie pięć godzin wcześniej Samantha założyła mu na palec, gdy składali sobie nawzajem przysięgi małżeńskie" - relacjonowała kobieta. "Aric stracił miłość swojego życia, kiedy moja nowa synowa Samantha 'Sam' Hutchinson została tragicznie zabita przez pijanego kierowcę, chwile po opuszczeniu własnego wesela. Mój syn jest obecnie w ciężkim stanie" - dodała zrozpaczona matka.

ZOBACZ TEŻ: Panna młoda zmarła podczas ślubu na atak serca. Zastąpiła ją młodsza siostra

Zarzuty dla pijanej kierującej

25-letniej Jamie Lee Komoroski, domniemanej sprawczyni wypadku, według amerykańskich mediów postawiono już zarzut lekkomyślnego spowodowania zabójstwa oraz trzy zarzuty prowadzenia pojazdu pod wpływem alkoholu skutkującego poważnym urazem ciała.

ZOBACZ TEŻ: Tragedia na weselu. Pioruny zabiły 17 gości i raniły pana młodego

Autorka/Autor:jdw//mm

Źródło: CNN, GoFundMe

Źródło zdjęcia głównego: gofundme.com