Stany Zjednoczone nie prowadziły operacji na wodach terytorialnych Federacji Rosyjskiej - przekazał rzecznik amerykańskiej marynarki wojennej kapitan Kyle Raines w oświadczeniu, opublikowanym w sobotę wieczorem. Wcześniej ministerstwo obrony Rosji informowało, że amerykański okręt podwodny naruszył granicę Rosji, wpływając na jej wody terytorialne na Pacyfiku w rejonie Wysp Kurylskich.
Kapitan Kyle Raines, rzecznik prasowy amerykańskiej marynarki wojennej opublikował oświadczenie, po tym, jak w sobotę rosyjskie ministerstwo obrony wezwało do siebie amerykańskiego attaché wojskowego w Moskwie, twierdząc, że amerykański okręt podwodny naruszył granicę na wodach rosyjskich w rejonie Wysp Kurylskich.
"Rosyjskie oskarżenia, że prowadzimy operacje na ich wodach terytorialnych, są nieprawdziwe" - napisał kapitan Raines, cytowany przez agencję Reutera. "Nie będę komentować szczegółowych lokalizacji, ale latamy, pływamy i działamy w sposób bezpieczny na wodach miedzynarodowych" - zaznaczył.
Rosyjskie ministerstwo obrony o incydencie na Pacyfiku
W sobotnie popołudnie ministerstwo obrony Rosji poinformowało, że amerykański okręt podwodny naruszył granicę Rosji, wpływając na jej wody terytorialne na Pacyfiku w rejonie Wysp Kurylskich. W związku z tym, jak stwierdziło rosyjskie ministerstwo obrony wezwało amerykańskiego dyplomatę. Szczegóły rozmowy z attaché nie zostały opublikowane. Rosyjskie władze twierdzą, że w trakcie ćwiczeń rosyjskiej Floty Pacyfiku w wodach terytorialnych Rosji zidentyfikowano tam amerykańską jednostkę. Ministerstwo oświadczyło, że okręt zignorował wezwanie do odpłynięcia, wobec czego rosyjska fregata Marszałek Szaposznikow "zastosowała odpowiednie środki", po czym okręt odpłynął. Jednostkę tę ministerstwo uznało za wielozadaniowy okręt podwodny o napędzie atomowym typu Virginia.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Navy photo by Mass Communication Specialist 1st Class Ricardo Danan/Released