Prezydent Korei Południowej w Kongresie: będziemy chronić wolność Ukraińców

Źródło:
PAP

Prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol oświadczył w przemówieniu przed połączonymi izbami amerykańskiego Kongresu, że jego kraj będzie chronić wolność Ukraińców i pomoże im w odbudowie kraju. Zapowiedział też, że jego kraj stanowczo odpowie na prowokacje Korei Północnej.

- Kiedy Korea Północna najechała na nas w 1950 roku, demokracje przyszły nam z pomocą i walczyliśmy razem, by zachować naszą wolność, reszta jest historią. Doświadczenie Korei pokazuje, jak ważne jest, by demokracje podtrzymały solidarność - powiedział prezydent Korei Południowej Jun Suk Jeol podczas przemówienia przed połączonymi izbami amerykańskiego Kongresu.

- Korea będzie solidarnie stać z wolnym światem. Będziemy aktywnie pracować, by zabezpieczyć wolność narodu ukraińskiego i wesprzemy ich wysiłki w odbudowie kraju - powiedział Jun. Jego słowa i ostre potępienie rosyjskiej inwazji na Ukrainę zostały przyjęte owacją na stojąco przez kongresmenów i senatorów.

Seul "będzie odpowiadać" na prowokacje Pjongjangu

Południowokoreański prezydent, przebywający z sześciodniową wizytą państwową w USA, mówił też obszernie o zagrożeniu ze strony Korei Północnej, cytując słowa Ronalda Reagana "Istnieje cena, której nie zapłacimy. Istnieje punkt, za który oni nie mogą się posunąć".

- Musimy jasno wytłumaczyć te słowa Korei Północnej - mówił Jun. Dodał, że Seul będzie stanowczo odpowiadał na prowokacje Pjongjangu, ale jednocześnie zaznaczył, że "pozostawia otwarte drzwi" do dialogu na temat denuklearyzacji w zamian za propozycje, które przyczynią się do rozwoju gospodarczego KRL-D.

Jun Suk Jeol: BTS wyprzedził mnie do Białego Domu

Jun przypomniał, że w środę podpisał wraz z prezydentem USA Joe Bidenem porozumienie o wzmocnieniu współpracy i konsultacji co do użycia amerykańskiej broni jądrowej na wypadek ataku z Północy.

Podczas ponad półgodzinnego orędzia, Jun zwracał też uwagę na sukcesy południowokoreańskich firm takich jak Samsung oraz południowokoreańskiej popkultury w USA, wspominając o serialu "Squid Game" i olbrzymiej popularności boysbandu BTS, który w ubiegłym roku odwiedził Biały Dom. - BTS wyprzedził mnie do Białego Domu, ale ja wyprzedziłem ich do Kapitolu - zażartował prezydent.

Jun był szóstym prezydentem Korei Południowej, który wygłosił orędzie w Kongresie i trzecim przywódcą - po prezydencie Ukrainy Wołodymyrze Zełenskim i premierze Grecji Kyriakosie Micotakisie, który zrobił to za prezydentury Bidena.

Autorka/Autor:asty

Źródło: PAP