Pies wtargnął na podwórko i zaatakował bawiącą się 7-latkę. Dziewczynka nie przeżyła

Źródło:
USA Today, CNN
Baton Rouge w Luizjanie
Baton Rouge w LuizjanieGoogle Maps
wideo 2/4
Baton Rouge w LuizjanieGoogle Maps

Siedmiolatka z Luizjany zmarła w wyniku obrażeń, których doznała, gdy zaatakował ją pitbulterier - informuje "USA Today". Z ustaleń śledczych wynika, że kiedy pies wtargnął na posesję, na której bawiło się dziecko, jego właściciela nie było w domu. Mężczyzna usłyszał już zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci.

Do zdarzenia doszło 6 stycznia w Baton Rouge w Luizjanie. Jak informuje "USA Today", powołując się na policyjny raport, pies rasy pitbulterier wszedł na teren oddalonej o 150 metrów od jego domu posesji, na której bawiła się akurat 7-letnia Sadie Davlia. Pies miał zaatakować dziewczynkę i nie przestał jej gryźć nawet wtedy, gdy jeden z członków rodziny Sadie próbował przegonić go za pomocą laski.

Siedmiolatka została przetransportowana do szpitala, lekarzom nie udało się jej uratować. Jak wyjaśnili w rozmowie z policją, w wyniku ataku dziewczynka "doznała licznych obrażeń twarzy oraz czaszki, które doprowadziły do jej śmierci".

7-letnia Sadie DavliaFacebook/WAFB Channel 9

Pies zagryzł dziecko, zarzuty dla właściciela

Przybyli na miejsce tragedii funkcjonariusze aresztowali właściciela psa, 20-letniego Ericka Lopeza. Przyznał on, że w momencie zdarzenia nie było go w domu. Dodał, że jego pies często biegał bez opieki po sąsiedniej posesji. "USA Today" donosi, że Lopez usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci. Pies po ataku uciekł, ale służbom udało się namierzyć go i schwytać.

Rodzina w żałobie

Cytowana przez portal Haley Anselmo, mama zabitej przez zwierzę dziewczynki, stwierdziła, że po śmierci Sadie "nic nie będzie takie samo". - Była światłem naszego życia. Myślała więcej o potrzebach innych niż o swoich własnych. Miała wielką wyobraźnię, dużo mówiła. Chciała, by wszyscy byli szczęśliwi. Była małą wersją mnie - powiedziała Anselmo.

O dramacie rodziny piszą też inni jej członkowie. "Jak większość z was wie, wczoraj straciliśmy naszą dziewczynkę Sadie w wyniku ataku psa. Była cudowną osobą i wszyscy ją kochali. W tej chwili nie jesteśmy w stanie wyrazić naszych uczuć straty i spustoszenia. Proszę, wspominajcie naszą rodzinę w modlitwach. Dziękuję za miłość i wsparcie w tym trudnym czasie" - napisała na Facebooku Christy Anselmo.

- To okropna, wstrząsająca tragedia. Sercem jestem z tą rodziną, modlę się za nią - zapewnił Sid Gautreaux, miejscowy szeryf.

Jak informują Centra Kontroli i Zapobiegania Chorobom oraz Humane Society of the United States, każdego roku w Stanach Zjednoczonych dochodzi średnio do 4,7 miliona pogryzień przez psy. W około 16 przypadkach ze skutkiem śmiertelnym.

ZOBACZ TEŻ: Niedźwiedź zaatakował dwóch zapaśników. "Krew spływała wszędzie ze wzgórza"

Autorka/Autor:kgo//az

Źródło: USA Today, CNN

Źródło zdjęcia głównego: Facebook/WAFB Channel 9