Czternastoletnia Chloe Campbell przez 10 dni była poszukiwana przez służby z miasta Boulder w stanie Kolorado. W dniu zaginięcia miała być widziana odurzona i w towarzystwie dwóch starszych mężczyzn. W poniedziałek nastolatka została odnaleziona i wróciła do rodziny, śledczy mają natomiast wątpliwości, czy dziewczyna była przetrzymywana wbrew swojej woli.
14-letnia Chloe Campbell zaginęła 30 września, ostatni raz widziano ją podczas meczu futbolowego, który odbywał się na terenie liceum w Boulder. Od tego czasu dziewczyna nie kontaktowała się z żadnym z członków rodziny. Dzień później ojciec nastolatki zgłosił jej zaginięcie lokalnej policji.
Nastolatka zaginęła
Świadkowie twierdzili, że w dniu zaginięcia widzieli nastolatkę idącą w towarzystwie dwóch starszych mężczyzn. Dziewczyna miała wyglądać wówczas na odurzoną. Dziewięć dni po zaginięciu dziewczyny jej rodzice mieli także otrzymać z anonimowego źródła jej zdjęcie, na którym Chloe wyglądała na ranną. Obawiali się, że dziewczyna została uprowadzona i jest przetrzymywana wbrew swojej woli.
- Chloe, skarbie, tak bardzo Cię kochamy. Wiedz, że nie jesteś w tarapatach (...) Jeśli możesz, wróć do domu, a jeśli nie możesz, wiedz, że nie przestaniemy Cię szukać, dopóki Cię nie znajdziemy - mówiła matka dziewczyny w rozmowie z CBS News.
Znajomi nastolatki mieli z kolei otrzymywać w tym czasie wiadomości z których wynikało, że Chloe jest bezpieczna i przebywa u bliskich w stanie Arizona. Śledczy nie byli jednak w stanie potwierdzić prawdziwości tych wiadomości, ani ustalić, czy faktycznie zostały one wysłane przez zaginioną nastolatkę.
ZOBACZ TEŻ: Trzylatka cudem przeżyła zamach samobójczy. Zaginęła na placu zabaw, gdy matka na chwilę odwróciła wzrok
Chloe Campbell nie została porwana?
14-latkę ostatecznie odnaleziono 10 października około godziny 17 czasu lokalnego w posiadłości w Thorton - przedmieściu oddalonym o 41 km od jej domu. Dziewczyna obecnie przebywa z rodziną. W jej poszukiwania zaangażowani zostali między innymi funkcjonariusze FBI.
Jeden z funkcjonariuszy uczestniczących w dochodzeniu przekazał podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że na ten moment policja nie ma podstaw, by sądzić, że dziewczyna była przetrzymywana wbrew jej woli. - Wciąż musimy poskładać ze sobą wiele informacji - zaznaczył policjant.
Jak stwierdził, na tym etapie dochodzenia policja nie może jeszcze jednoznacznie wykluczyć udziału osób trzecich w sprawie. - Choć śledczy uważają, że Chloe uciekła z domu, prowadzone jest śledztwo, które ma na celu wyjaśnienie tego, gdzie przebywała i co zaszło w czasie, gdy była z dala od rodziny - powiedział komendant policji.
Z informacji podanych na stronie internetowej lokalnej policji wynika, że szczegóły dotyczące zaginięcia Chloe nie zostały jeszcze ujawnione by umożliwić śledczym przeprowadzenie dokładnego dochodzenia.
ZOBACZ TEŻ: "Nie pozwolą mi odejść". Wysłała córce niepokojącą wiadomość i pieniądze, dzień później znaleziono jej ciało
Źródło: bouldercolorado.gov, New York Post, Independent
Źródło zdjęcia głównego: Angeline Hartmann/TWITTER