Kongres USA przyjął jednomyślnie projekt ustawy w tej sprawie. Kilka godzin później dokument podpisał Donald Trump.
"Prezydent Trump zgodził się w piątek, aby wznowić tymczasowo działania rządu federalnego, nie dostając przy tym żadnych nowych pieniędzy na mur na granicy USA i Meksyku" - pisze "Washington Post".
Dziennik zauważa, że tym samym Trump "wycofał się z głównej obietnicy swojej prezydentury w obliczu intensywnej publicznej złości".
"WP" umieścił na swojej stronie internetowej licznik odmierzający czas trwania shutdownu. Zatrzymał się on na 34 dniach, 21 godzinach i 18 minutach.
W piątek, kiedy prezydent USA ogłosił, że osiągnął porozumienie z Kongresem ostrzegał, że jeśli nie zapewni "uczciwego porozumienia" do 15 lutego, to ponownie doprowadzi do zawieszenia rządu federalnego lub użyje swoich uprawnień w sprawie nadzwyczajnej sytuacji na granicy z Meksykiem.
Trumpa przekonało lotnisko
Jak zauważa CNN, presja, by zakończyć paraliż federalnego rządu wzrosła w piątek, gdy amerykańskie telewizje pokazały zdjęcia z nowojorskiego lotniska La Guardia. Federalna Agencja Lotnictwa wstrzymała tam czasowo loty, co doprowadziło do paraliżu całego portu.
Znaczne opóźnienie odnotowały także lotniska w Newark w New Jersey oraz w pensylwańskiej Filadelfii.
Prezydent nadal nalega
Porozumienie Trumpa z przywódcami Kongresu nie przewiduje pieniędzy na budowę muru na granicy USA z Meksykiem. Środków tych domagał się wcześniej prezydent.
W piątek podkreślił, że budowa ogrodzenia na południowej granicy USA musi być częścią ostatecznego planu bezpieczeństwa. Przekonywał, że mury nie są "średniowieczne" i nie powinny być uznawane za kontrowersyjne, gdyż ich celem będzie trzymanie narkotyków i przestępców z dala od USA.
Sprawa finansowania muru na południowej granicy została przesunięta do dalszych negocjacji. Według zapowiedzi prezydenta USA, nad kwestią bezpieczeństwa na granicy z Meksykiem ma dyskutować dwupartyjna parlamentarna komisja.
Rekordowy paraliż rządu
Porozumienie za sukces swojej polityki uznała Partia Demokratyczna. "Najdłuższy shutdown w historii USA wreszcie się dziś zakończy. Prezydent zgodził się na nasze żądania otwarcia rządu i potem debaty o bezpieczeństwie na granicach. To dobra wiadomość dla 800 tysięcy pracowników federalnych i milionów Amerykanów, którzy są zależni od rządowych usług" - napisał na Twitterze lider demokratycznej mniejszości w Senacie Chuck Schumer.
Trwający od ponad miesiąca shutdown był spowodowany sporem między prezydentem a politykami Partii Demokratycznej w Kongresie w sprawie finansowania budowy muru na granicy USA z Meksykiem. Trump domaga się ten cel 5,7 mld dolarów. Demokraci nie chcą się na to zgodzić, uważając cały projekt za fanaberię opłacaną z pieniędzy podatników.
Autor: ads//plw / Źródło: PAP, Washington Post