Próbowali dostać się do USA przez wezbraną rzekę. Zginęło dziewięć osób

Rio Grande jest wezbrana po opadach, a na najbliższe dni przewidywane są kolejne deszcze. Nie zniechęca to jednak grup, próbujących dostać się na terytorium USA. Celnicy informują, że patrole wciąż napotykają duże grupy (liczące 100 lub 200 osób), próbujące przekroczyć rzekę.

"Aby zapobiec dalszej utracie życia, prosimy wszystkich o unikanie nielegalnego przekraczania" – czytamy w komunikacie.

Pogranicznicy wraz z lokalną strażą pożarną i policją dzień po czwartkowym incydencie szukali możliwych dodatkowych ofiar.

W sumie 53 migrantów zostało zatrzymanych przez agencję Customs and Border Protection (Urząd Celny i Ochrony Granic), w tym 37 osób uratowanych z rzeki. Meksykańskie władze aresztowały 39 osób.

Spośród dziewięciu zmarłych trzy osoby zostały odnalezione przez rząd meksykański, a sześć przez USA.

Inne grupy migrantów również usiłowały w czwartek wieczorem przekroczyć gwałtowne prądy rzeki między Piedras Negras i Eagle Pass.

Jak podaje Customs and Border Protection, kilku mężczyzn z Wenezueli odniosło sukces po co najmniej godzinnej próbie przeprawy przez rwące wody rzeki. Przeprawiali się używając liny, bez koszulek, z kilkoma rzeczami przy sobie, krzycząc "Pomocy! Pomocy!" gdy znaleźli się pobliżu terytorium USA.

Jeden mężczyzna z grupy trzymał się betonowej kolumny pod międzygranicznym mostem przez kilka minut po tym, jak jego przyjaciele dotarli do brzegu, bojąc się puścić, dopóki jego towarzysze nie wrócili z pomocą.

Teksas był w centrum zażartej debaty narodowej na temat nielegalnej imigracji, która prawdopodobnie odegra rolę w listopadowych wyborach.

Urzędnicy federalni i lokalni starają się zlokalizować blisko tuzin dzieci migrantów bez opieki, po tym, jak policja w Houston zgłosiła obawy dotyczące ich miejsca pobytu - podał w piątek Reuters.

Zgony i zaginione dzieci podkreślają wyzwania stojące przed administracją prezydenta Joe Bidena, która boryka się z rekordową liczbą dzieci bez opieki przybywających na południowo-zachodnią granicę.