Podczas swojego pierwszego przemówienia o polityce zagranicznej prezydent USA Joe Biden zapowiedział wstrzymanie redukowania liczby amerykańskich żołnierzy w Niemczech. Chiny określił mianem najpoważniejszego konkurenta Stanów Zjednoczonych, odniósł się także do puczu wojskowego w Mjanmie/Birmie oraz sytuacji w Jemenie.
Prezydent USA Joe Biden podczas czwartkowego przemówienia zapowiedział szeroki reset amerykańskiej polityki zagranicznej. - Ameryka wróciła. Dyplomacja wróciła. Będziemy odbudowywać nasze sojusze – mówił prezydent USA w Departamencie Stanu.
Biden potwierdził wstrzymanie redukowania liczby amerykańskich żołnierzy w Niemczech.
Zmniejszenie amerykańskiego kontyngentu w RFN z 36 tys. do 25 tys. żołnierzy zapowiedział w czerwcu 2020 roku ówczesny prezydent USA Donald Trump. Zamierzał to zrobić, bowiem jego zdaniem Niemcy przeznaczają zbyt mało środków na obronność. Spośród 12 tys. amerykańskich żołnierzy, których Trump chciał wycofać z Niemiec, 5600 miało trafić do innych krajów NATO, w tym do Polski.
"Jesteśmy gotowi do współpracy z Pekinem, gdy leży to w interesie Ameryki"
Biden określił Chiny najpoważniejszym konkurentem Stanów Zjednoczonych na świecie. - Będziemy podejmować wyzwania stawiane wobec naszego dobrobytu, bezpieczeństwa i wartości demokratycznych przez naszego najpoważniejszego konkurenta, Chiny – stwierdził.
- Będziemy przeciwstawiać się nadużyciom gospodarczymi Chin, przeciwdziałać ich agresywnemu kursowi działania, by odeprzeć ataki na prawa człowieka, własność intelektualną i globalny ład – zapowiedział amerykański prezydent. - Ale jesteśmy gotowi do współpracy z Pekinem, gdy leży to w interesie Ameryki - dodał.
Biden o puczu w Mjanmie: wojsko powinno zrzec się władzy
Podczas przemówienia prezydent Biden mówił też o poniedziałkowym puczu wojskowym, do którego doszło w Mjanmie (dawnej Birmie). Zapowiedział, że Stany Zjednoczone współpracują z sojusznikami i partnerami, aby rozwiązać problem przejęcia władzy przez wojsko.
- Nie ma wątpliwości, że w demokracji siłą nigdy nie powinno się dążyć do unieważnienia woli narodu lub próbować wymazać wynik wiarygodnych wyborów – powiedział Biden.
- Birmańskie wojsko powinno zrzec się władzy, którą przejęło, uwolnić zatrzymanych adwokatów, działaczy oraz urzędników, znieść ograniczenia w telekomunikacji i powstrzymać się od przemocy – dodał.
Biden: wojna w Jemenie musi się skończyć
Prezydent USA odniósł się także do konfliktu w Jemenie. Zapowiedział, że Stany Zjednoczone kończą wsparcie dla ofensywnych operacji prowadzonych przez Saudyjczyków w tym kraju. Jak stwierdził, wojna w Jemenie musi się skończyć.
Zobowiązał się jednocześnie do dalszego wsparcia USA dla Arabii Saudyjskiej. - Stany Zjednoczone będą nadal wspierać i pomagać Arabii Saudyjskiej w obronie jej suwerenności i terytorium – powiedział.
Źródło: Reuters, PAP