Hunter Biden, syn prezydenta USA Joe Bidena, zamierza przyznać się do winy w związku z zarzutami dotyczącymi niezapłacenia federalnego podatku - poinformowały w czwartek amerykańskie stacje telewizyjne. Jak pisze Reuters, pozwoliłoby to uniknąć potencjalnie kompromitującego procesu na krótko przed wyborami prezydenckimi, które odbędą się na początku listopada.
NBC News, Fox News i CNN poinformowały, że syn prezydenta Bidena przyzna się do winy w sądzie federalnym w Los Angeles, gdzie w czwartek miał rozpocząć się proces.
Hunter Biden - jak informuje Reuters - wcześniej nie przyznał się do winy w sprawie karnej, w której oskarżono go o niezapłacenie 1,4 miliona dolarów podatków w latach 2016–2019, podczas gdy miał wydawać "ogromne sumy" między innymi na narkotyki, luksusowe hotele i nieruchomości na wynajem, samochody czy ubrania.
Jak pisze Reuters, Biden junior otwarcie mówił o swoich zmaganiach z uzależnieniem od narkotyków i alkoholu.
Reuters zaznacza, że przyznanie się Bidena do winy pozwoliłoby uniknąć trwającego tygodnie procesu, który prawdopodobnie ujawniłby kompromitujące szczegóły z jego życia na krótko przed wyborami prezydenckimi zaplanowanymi 5 listopada, w których zmierzą się kandydatka Partii Demokratycznej wiceprezydent Kamala Harris oraz kandydat republikanów - były prezydent Donald Trump. Joe Biden wycofał się z ubiegania o reelekcję w lipcu.
Reuters przypomina również, że Hunter Biden odwołuje się od skazującego wyroku z czerwca w innej sprawie dotyczącej nielegalnego zakupu broni.
CZYTAJ TAKŻE: Pierwsza taka sytuacja w historii. Ława przysięgłych zdecydowała w sprawie Huntera Bidena
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: EPA/CAROLINE BREHMAN