Zdenerwowany Donald Trump pokazał film. "Złapaliśmy ich na gorącym uczynku"

pap_20250729_275
Posiedzenie gabinetu Donalda Trumpa
Źródło: CNN
Donald Trump nie szczędził ostrych słów, gdy okazało się, że podczas prac przy przebudowie Ogrodu Różanego przed Białym Domem pracownicy mieli uszkodzić cenny marmur. Prezydent opublikował na platformie Truth Social film pokazujący, jak mogło dojść do tego zdarzenia, a wykonawców określił jako "głupców".
Kluczowe fakty:
  • Prezydent poinformował, że metamorfoza Ogrodu Różanego została ukończona i jest on "o wiele piękniejszy".
  • Dodał też, że pracownicy zrobili przez swoją nieuwagę "głęboką i paskudną" szczelinę.

W czerwcu prezydent Stanów Zjednoczonych ogłosił, że ma zamiar rozpocząć metamorfozę Ogródu Różanego przy Białym Domu. Zapowiedział, że trawnik zostanie zabudowany, bo trudno się po nim poruszać. Dotrzymał słowa i rozpoczęły się zmiany, a trawa - jak podaje USA Today - została zastąpiona przez kamień "w kolorze samego Białego Domu". W lutym "New York Times" donosił, że celem tych zmian ma być "przekształcenie terenu w patio, na wzór tego, które prezydent ma w Mar-a-Lago", czyli swojej prywatnej rezydencji na Florydzie.

Trump o metamorfozie Ogrodu Różanego

"W Białym Domu używałem najpiękniejszego marmuru i kamienia, jaki można znaleźć. Powierzchnie są dla mnie, jako budowniczego, niezwykle ważne" - rozpoczął swój wpis na platformie Truth Social. Dalej informuje, że "Ogród Różany jest ukończony i o wiele piękniejszy, niż ktokolwiek mógł sobie wyobrazić". Jednak potym zauważył coś, co musiało go mocno zdenerwować, bo - jak sam pisze - krzyczał i nie był wcale miły.

Przebudowa Ogrodu Różanego
Przebudowa Ogrodu Różanego
Źródło: WILL OLIVER /PAP/EPA

Wszystko przez uszkodzenia, jakich mieli według tego opisu dokonać zatrudnieni przy zmianach pracownicy. Gdy prezydent oglądał ukończoną przebudowę zauważył "ogromną szczelinę w marmurze, która rozciąga się na ponad 25 jardów (ok. 23 m)". Jak pisze, była "głęboka i paskudna".

"Kto to zrobił, chcę się dowiedzieć natychmiast!" - opisał swoją reakcję prezydent. "Zastanawiałem się: czy to był wandalizm, czy głupota?" - czytamy we wpisie. Dodał, że dzięki zainstalowanym kamerom, udało zobaczyć tych "głupców" (jak pisze), a on zrozumiał dzięki nagraniu, co się stało.

Marmur miał zostać uszkodzony przez podwykonawcę, który "przewoził ciężkie elementy do montażu na zepsutym i mocno przechylonym wózku, który mocno się o niego ocierał". Szczelina była "głęboka i paskudna". Prezydent dodał, że wymieni kamień i obciąży wykonawcę. Był przy tym również zachwycony faktem, jak doskonałe jest wideo, które udostępnił. "Złapaliśmy ich na gorącym uczynku" - kończy wpis.

Biały Dom. Przebudowa Ogrodu Różanego
Biały Dom. Przebudowa Ogrodu Różanego
Źródło: BONNIE CASH /PAP/EPA

Kontrowersyjne zmiany w Białym Domu

Ogród Różany został zaprojektowany w 1913 roku przez Ellen, żonę prezydenta Woodrowa Wilsona. Później przeszedł metamorfozę podczas rządów prezydenta J.F.Kennedy'ego - pod okiem Jacqueline Kennedy - by umożliwić prowadzenie części ceremonii na świeżym powietrzu. Kolejne większe zmiany zostały wprowadzone przez Donalda i Melanię Trumpów podczas pierwszej kadencji - wówczas usunięto część rabat kwiatowych i krzewów. Druga kadencja to kolejne podejście do zmian. Tym razem gruntownych.

Jak pisze "The Independent" metamorfoza Ogrodu Różanego spotkała się z "ostrą krytyką i drwinami w internecie". Jednak zmiany mają miejsce nie tylko na zewnątrz, ale również w środku. - Tu wszystko zostało strumpizowane, gdzie się nie obrócisz - mówił w rozmowie z "Daily Mirror" długoletni pracownik siedziby prezydenta. - To tak, jakby się tu wprowadził król Midas i nie miał gustu - dodaje. To reakcja na "pozłacaną metamorfozę" waszyngtońskiej siedziby, którą odnotowują kolejne amerykańskie media.

Donald Trump w Ogrodzie Różanym
Donald Trump w Ogrodzie Różanym
Źródło: BONNIE CASH /PAP/EPA
OGLĄDAJ: "Jak długo Trump pozwoli, żeby Kreml grał mu na nosie?"
pc

"Jak długo Trump pozwoli, żeby Kreml grał mu na nosie?"

Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Czytaj także: