Joseph Tacopina, adwokat z zespołu prawnego byłego prezydenta USA Donalda Trumpa, oświadczył, że nie będzie już reprezentował polityka w dwóch toczących się sprawach w sądzie.
Joseph Tacopina wycofał się z reprezentowania Donalda Trumpa w dwóch toczących się bataliach prawnych byłego prezydenta, w tym w stanowej sprawie karnej, w której były prezydent USA został oskarżony o fałszowanie dokumentacji biznesowej w związku z potajemną zapłatą dla gwiazdy porno przed jego zwycięstwem w wyborach prezydenckich w 2016 roku.
Trump nie przyznał się do winy w związku z zarzutami i w tym roku stanie przed sądem, choć termin nie jest jeszcze znany.
Tacopina nie będzie też już reprezentował Trumpa w jego apelacji od wyroku w sprawie cywilnej wniesionej przez pisarkę E. Jean Carroll, która oskarżyła byłego prezydenta o napaść seksualną. Ława przysięgłych w maju 2023 rok przyznała Carroll pięć milionów dolarów po uznaniu Trumpa za odpowiedzialnego za napaść i zniesławienie. Trump utrzymywał również, że jest niewinny w tej sprawie.
Zapytany o rezygnację Tacopiny, rzecznik Trumpa Steven Cheung powiedział Reutersowi, że były prezydent "ma najbardziej doświadczony, wykwalifikowany, zdyscyplinowany i generalnie najsilniejszy zespół prawny, jaki kiedykolwiek zebrał, ponieważ nadal walczy o Amerykę i Amerykanów przeciwko oszustwom wyborczym kierowanym przez Joe Bidena".
Tacopina jest jednym z kilku prawników Trumpa, którzy przestali go reprezentować w toczących się sprawach. Co najmniej trzech członków jego zespołu prawnego na Florydzie ustąpiło po tym, jak Trump został oskarżony w czerwcu ubiegłego roku o bezprawne przechowywanie dokumentów dotyczących bezpieczeństwa narodowego po opuszczeniu urzędu.
CZYTAJ TEŻ: Trump i długo nikt. Pierwszy taki przypadek w historii w republikańskich prawybory w Iowa
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Spencer Platt/Getty Images