"Długą drogę przed sobą" mają instytucje nadzorujące w USA bezpieczeństwo lotnicze w prowadzonym dochodzeniu w sprawie usterek litowych akumulatorów jonowych w samolotach pasażerskich Boeing 787 Dreamliner - poinformowała szefowa Państwowej Rady Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) Deborah Hersman. Jak wyjaśniła, wciaż nieznana jest przyczyna krótkiego spięcia, które doprowadziło do pożaru akumulatora w jednym z samolotów w Bostonie.
Szefowa NTSB oświadczyła na konferencji prasowej, że "tymczasowy raport o faktach", który podległa jej agencja przedstawi w ciągu 30 dni, nie będzie oznaczał zakończenia dochodzenia.
Dodała, że NTSB ustaliła podłoże pożaru akumulatora w samolocie Dreamliner w Bostonie w ubiegłym miesiącu, ale przyczyna krótkiego spięcia w tym akumulatorze nie została jeszcze określona.
Unieruchomione
Eksploatację 50 przekazanych dotąd użytkownikom maszyn Boeing 787 wstrzymano bezterminowo 16 stycznia, a NTSB, amerykański Federalny Zarząd Lotnictwa (FAA) i agendy technicznego nadzoru lotnictwa w innych krajach starają się ustalić przyczyny usterek w akumulatorach.
Nie latają również dwa Dreamlinery będące w posiadaniu Polskich Linii Lotniczych LOT.
Autor: mon//kdj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24