Departament Stanu USA potwierdził, że Stany Zjednoczone jeszcze w marcu dostarczyły Ukrainie rakiety dalekiego zasięgu ATACMS w wersji o zasięgu do 300 kilometrów. Według dwóch amerykańskich urzędników, na których powołuje się agencja AP, rakiet użyto między innymi w ataku na lotnisko wojskowe na Krymie, do którego doszło w połowie kwietnia.
Rakiety ATACMS zostały wysłane 12 marca i dotarły do Ukrainy w tym samym miesiącu. Jak potwierdził rzecznik prasowy Departamentu Stanu USA Vedant Patel, ta wysyłka "była bezpośrednio zlecona przez prezydenta" USA Joe Bidena.
Jak powiedział z kolei podczas środowego briefingu doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan, Biden podjął decyzję jeszcze w lutym, tuż po tym, jak rakiety balistyczne wysłała Rosji Korea Północna. Jak zaznaczył, rakiety mają być stosowane wyłącznie na terytorium Ukrainy, do której zalicza się również Krym. Sullivan wyjaśnił, że USA nie podjęły tego kroku wcześniej z uwagi na ograniczoną liczbę pocisków w arsenale USA. Dodał jednak, że "za kulisami administracja wytrwale pracowała, by zająć się tymi problemami". W rezultacie Ameryka jest w stanie teraz wysyłać "znaczące liczby" tych rakiet bez obaw o własną gotowość wojenną. Doradca prezydenta przestrzegł jednak, że te pociski nie stanowią panaceum na sytuację na froncie.
Associated Press wcześniej w środę poinformowała, że rakiety ATACMS zostały dostarczone Ukrainie potajemnie już w marcu. Rakiety były częścią pakietu pomocowego, ogłoszonego w marcu, o wartości 300 milionów dolarów.
Według dwóch amerykańskich urzędników, z którymi skontaktowała się agencja AP, w atakach przeprowadzonych w zeszłym tygodniu na lotnisko wojskowe na Krymie i zgrupowanie rosyjskiego wojska w Berdiańsku użyto rakiet ATACMS.
Amerykanie nie decydowali się wcześniej na dostarczenie Ukrainie rakiet ATACMS z obawy, że zostaną wykorzystane do uderzenia w głąb rosyjskiego terytorium. Taki atak mógłby spowodować eskalację konfliktu. W zamian USA w październiku zaopatrzyły Kijów w pociski średniego zasięgu, mogące trafić w cele oddalone o około 160 km.
AP: Biden ostrzegał Rosję w sprawie użycia rakiet balistycznych
Jeden z amerykańskich urzędników przekazał AP, że Biden ostrzegł Rosję w zeszłym roku, że jeśli Moskwa użyje rakiet balistycznych w Ukrainie, Waszyngton dostarczy takie pociski Ukraińcom. Rosja uzyskała ten rodzaj uzbrojenia od Korei Północnej i użyła go w Ukrainie. Według urzędników przekonało to administrację Bidena do dostarczenia rakiet ATACMS.
Dodatkowym powodem do wysłania rakiet dalekiego zasięgu ATACMS miał być fakt, że USA wycofują ten rodzaj uzbrojenia i zastępują je Precyzyjnymi Rakietami Uderzeniowymi (PrSM) - przekazali amerykańscy urzędnicy agencji AP.
Ukraińskie władze nie potwierdziły w marcu, że rakiety dalekiego zasięgu ATACMS zostały im dostarczone, lecz w podzięce za przyjęcie pakietu wsparcia przez Kongres we wtorek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski napisał na platformie X, że "artyleria dalekiego zasięgu i środki obrony powietrznej są wyjątkowo ważnymi narzędziami dla przywrócenia sprawiedliwego pokoju".
Ponad 60 miliardów dolarów wsparcia dla Ukrainy. Jest podpis Bidena
Jednocześnie w środę prezydent Biden poinformował, że podpisał ustawę, na mocy której Stany Zjednoczone przeznaczą niemal 61 miliardów dolarów na pakiet pomocowy dla Ukrainy.
Część dotycząca Ukrainy opiewa na 60,8 miliarda dolarów, z czego 23 miliardy to środki na uzupełnienie ubytków w amerykańskim arsenale przekazanym w rezultacie darowania sprzętu Ukrainie, 13,8 miliarda na zakup sprzętu dla Ukrainy, a 11,3 miliarda na utrzymanie sił USA w regionie. Ponadto projekt daje prezydentowi uprawnienia do przekazania uzbrojenia o wartości niemal 8 miliardów dolarów. 2 miliardy zostaną przeznaczone na pożyczki dla Ukrainy i państw regionu na zakup amerykańskiego sprzętu wojskowego. Oprócz tego ustawa zawiera niemal 9,5 miliarda dolarów wsparcia finansowego i gospodarczego dla ukraińskiego budżetu w formie umarzalnej pożyczki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: John Hamilton/White Sands Missile Range Public Affairs/dvidshub.net