Chciał pomóc przyjacielowi uciec z więzienia, zabił dwóch strażników. Dziś wieczorem ma zostać stracony

Źródło:
The Independent, The New York Times, Death Penalty Information Center
Bonne Terre w stanie Missouri, USA
Bonne Terre w stanie Missouri, USAGoogle Earth
wideo 2/4
Bonne Terre w stanie Missouri, USAGoogle Earth

Na wtorek zaplanowano egzekucję 42-letniego Michaela Tisiusa, skazanego za zabójstwo dwóch strażników więziennych podczas próby uwolnienia osadzonego w zakładzie karnym przyjaciela. Wykonaniu kary śmierci sprzeciwiają się adwokaci skazanego i niektórzy przysięgli, którzy wcześniej opowiedzieli się za karą śmierci dla niego. Sąd Najwyższy USA odmówił jednak wstrzymania egzekucji.

Michael Tisius został skazany na karę śmierci po tym, jak w czerwcu 2000 roku, wraz z Tracie Bullington, dziewczyną swojego przyjaciela Roya Vance'a, wtargnęli na teren więzienia hrabstwa Randolph, by go uwolnić. Tisius zastrzelił dwóch pracowników zakładu karnego, po czym para uciekła, nie zdoławszy uwolnić Vance'a - przypomniał we wtorek "Independent".

Samochód, którym uciekał Tisius i Bulington, zepsuł się jeszcze tego samego dnia. Para została aresztowana, następnie Tisius przyznał się do zabójstwa. Bulington i Vance odsiadują obecnie wyroki dożywocia za morderstwa. 42-letni Tisius, osadzony w więzieniu w Bonne Terre, został skazany na karę śmierci i otrzyma śmiertelny zastrzyk. Egzekucję zaplanowano na wtorek wieczorem.

Kara śmierci dla Tisiusa odbiła się szerokim echem w Stanach Zjednoczonych. Adwokaci skazanego apelowali o ułaskawienie, twierdząc, że "w dzieciństwie był maltretowany i zaniedbywany, miał ograniczoną zdolność do podejmowania decyzji" oraz był pod "silnym wpływem" Vance'a, który miał go "przekonać" do próby uwolnienia z więzienia - przekazał w poniedziałek "New York Times". Petycję o ułaskawienie Tisiusa podpisało w zeszłym miesiącu nawet kilku przysięgłych, którzy w 2010 roku opowiedzieli się za karą śmierci dla skazanego. Jak przekazali w dokumencie cytowanym przez "NYT", "obecnie uważają, że dożywocie byłoby właściwą karą". 

ZOBACZ TEŻ: Co skazani na śmierć mówią przed egzekucją? Wyjątkowy rejestr "ostatnich słów" straconych w stanie Teksas

Władze komentują sprawę egzekucji Tisiusa

W poniedziałek Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych odmówił odwołania egzekucji Tisiusa, odrzucając argument jego prawników, którzy utrzymują, że wiek skazanego w chwili popełnienia przestępstwa - 19 lat - powinien "uchronić go przed karą śmierci". Pozostałe możliwości apelacji zostały wyczerpane.

Egzekucję mógł mógł wstrzymać gubernator stanu Missouri Mike Parson, jednak w dniu decyzji Sądu Najwyższego przekazał, że nie będzie interweniował w sprawie 42-latka. "System sądowniczy Missouri zapewnił panu Tisiusowi należyty proces i sprawiedliwe postępowanie w sprawie jego brutalnych morderstw dwóch strażników więziennych hrabstwa Randolph" - napisał w oświadczeniu cytowanym przez "NYT". Jak dodał, stan Missouri wykona wyroki "zgodnie z postanowieniami sądu i wymierzy sprawiedliwość".

Kara śmierci w USA

Od 1976 roku w Stanach Zjednoczonych przeprowadzono 1569 egzekucji - wynika z najnowszych danych organizacji Death Penalty Information Center. W 2023 roku wyrok śmierci przeprowadzono w czterech stanach: Missouri, Oklahomie, na Florydzie i w Teksasie. Jak wskazał "NYT", mała liczba stanów stosujących karę śmierci ma odzwierciedlać "spadające poparcie społeczne dla kary śmierci".

ZOBACZ TEŻ: Zarzuty za zlecenie zabójstwa. Ofiarą miała być narzeczona mężczyzny poznanego w aplikacji randkowej

Autorka/Autor:wac//am

Źródło: The Independent, The New York Times, Death Penalty Information Center