Mężczyzna z Haskell w stanie Oklahoma został oskarżony o zamordowanie swojej żony i spalenie jej zwłok w celu ukrycia dowodów zbrodni. Kobietę uznano za zaginioną w listopadzie 2021 roku. Jej krewni podkreślali już wówczas, że zamordowana nie zniknęła z własnej woli.
Tamera Lynn Banks została uznana za zaginioną w listopadzie 2021 roku. Biuro Śledcze stanu Oklahoma poinformowało o zniknięciu 43-latki, wskazując, że po raz ostatni była widziana 15 listopada na autostradzie w Haskell. Teraz prokuratura hrabstwa Muskogee oskarża wdowca po Banks, Dayana Banksa, o zabójstwo żony i zbezczeszczenie jej zwłok - podał w ostatnich dniach portal KOKH-TV, który dotarł do akt sądowych.
Chciała zakazu zbliżania się dla męża
Według śledczych mężczyzna miał spalić ciało Banks, by ukryć dowody zbrodni. Został aresztowany na początku czerwca po tym, jak służby usłyszały zeznania kilku osób, w tym kobiety, z którą miał być w związku od 2017 roku, i przeanalizowały zapisy jego rozmów telefonicznych. Jak wynika z dokumentów sądowych, Banks w październiku 2021 roku został oskarżony o przemoc domową – m.in. o pobicie i napaść z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Tamera Banks ubiegała się o zakaz zbliżania dla męża, ale nie pojawiła się na przesłuchaniu zaplanowanym na 16 listopada 2021. Wkrótce potem zgłoszono jej zaginięcie - przekazał prokurator okręgowy hrabstwa Muskogee Larry Edwards, cytowany przez magazyn "People".
Zaginięcie Banks było szeroko komentowane przez miejscowe media, które dotarły również do krewnych Banks. - Nie zostawiłaby nas tak po prostu - oceniła jej kuzynka, KaCee Rutz. Jak podkreśliła, zaginiona "troszczyła się o swoją rodzinę". Krewni przyznali, że 43-latka była w separacji ze swoim mężem, który w przeszłości "stosował wobec niej przemoc".
Przemoc domowa w USA
Każdej minuty w Stanach Zjednoczonych średnio niemal 20 osób pada ofiarą przemocy fizycznej ze strony partnera - wynika z danych cytowanych przez National Coalition Against Domestic Violence (NCADV). Ta amerykańska organizacja pozarządowa zajmująca się nagłaśnianiem spraw ofiar przemocy domowej wylicza na swojej stronie, że 1 na 4 kobiety i 1 na 9 mężczyzn doświadczyło "poważnej przemocy" ze strony partnera, a 1 na 7 kobiet i 1 na 25 mężczyzn zostało zranionych przez partnera.
ZOBACZ TEŻ: Jedna trzecia młodych Niemców uważa stosowanie przemocy wobec kobiet za akceptowalne. "Mamy duży problem"
Źródło: KOKH-TV, People, KTUL, ncadv.org
Źródło zdjęcia głównego: Oklahoma State Bureau of Investigation